- Na tym skrzyżowaniu do skrętu w lewo trzeba czekać od kilku do nawet kilkunastu cykli sygnalizacji świetlnej - skarży się pan Andrzej.
Chodzi o skręt w lewo z ulicy Sienkiewicza w aleję Piłsudskiego w kierunku ulicy Branickiego.
- Kierowcy skręcający z al. Piłsudskiego w lewo w Sienkiewicza mają oddzielne zielone światło do skrętu - mówił pan Andrzej. - Ci natomiast, którzy ustawiają się na pasie do skrętu w lewo z Sienkiewicza w kierunku ulicy Branickiego nie mają takich przywilejów. Muszą liczyć na to, ze od strony centrum przestaną jechać auta.
Takim sposobem w ciągu jednego cyklu świetlnego skrzyżowanie opuszcza najwyżej cztery - pięć samochodów.
- Czy jest może w planach zmiana organizacji ruchu w tym miejscu? - pytają kierowcy.
Drogowcy inaczej wyregulowali światła
- Skręt jest rzeczywiście problematyczny, gdyż odbywa się w jednej fazie wraz z pojazdami jadącymi na wprost z przeciwnego kierunku. Nie jest to najefektywniejsze rozwiązanie - przyznaje Beata Kołakowska z biura prasowego urzędu miejskiego. - Ale obecnie jest ono najlepsze pod względem bezpieczeństwa i warunków panujących na skrzyżowaniu.
Niemniej jednak dla ułatwienia skrętu w lewo w kierunku ulicy Branickiego drogowcy ustawili światła w ten sposób, by czerwone światło samochodom jadącym ulicą Sienkiewicza w kierunku Jurowieckiej zapalało się wcześniej, niż tym jadącym w kierunku centrum.
W przyszłości sytuacja ma się na szczęście poprawić. Obecnie opracowywana jest dokumentacja dotycząca przebudowy skrzyżowania w ramach której zostanie zmieniony lewoskręt, aby pracował analogicznie, ja ten na alei Piłsudskiego.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?