Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koparko-ładowarka zniszczyła ścianę bloku. Chwile grozy, operator uciekł, rozbiórka niewykluczona. (2 x zdjęcia, 2 x wideo)

Adrian Kuźmiuk
Koparko-ładowarka zniszczyła ścianę bloku
Koparko-ładowarka zniszczyła ścianę bloku Fot. Wojciech Oksztol
Koparko-ładowarka zniszczyła ścianę bloku przy Wasilkowskiej 43. Lokatorzy w panice uciekali z mieszkań. Na miejsce przyjechał rzeczoznawca budowlany. Policja poszukuje operatora ładowarki. Uciekł z miejsca wypadku.

[galeria_glowna]

Koparko-ładowarka zniszczyła ścianę bloku

- Nie ma zagrożenia, konstrukcja budynku nie została naruszona - mówi Andrzej Adamski, prezes zarządu Spółdzielni Wielkoblokowa. - Mieszkańcy mogą śmiało wracać do domów. Nie potrzebna jest ewakuacja. Wszyscy, którzy zauważyli uszkodzenia w mieszkaniach, powinni zgłaszać je w spółdzielni.

Tyle do tej pory mógł powiedzieć prezes zarządu spółdzielni. Tuż po godz. 9 firma wynajęta przez spółdzielnię do remontu wiatrołapów klatek schodowych uszkodziła ścianę bloku. Koparko-ładowarka wyrwała dach wiatrołapu razem z płytą ściany.

- Cała ściana odpadła - mówi Ewa Karpowicz, mieszkanka bloku. - Boimy się, że naruszyli konstrukcję. - Nasz blok remontują od półtora miesiąca. Na początku ekipa rozbiera klatkę, a teraz dwie osoby budują ten wiatrołap. A fundamenty klatki kopią tak głębokie, że szybciej blok się rozpadnie, a klatki pozostaną.

W tym przypadku jednak zawaliła się klatka i część ściany bloku.

- Sąsiedzi z parteru już się ewakuowali - dodaje Magdalena Karpowicz. - Czekają na parkingu. Boją się wracać.

Tymczasem po pierwszym naszym artykule na miejscu pojawił się też nadzór budowlany, straż pożarna, straż miejska i rzeczoznawca. Za pomocą dźwigu udało się w końcu zdjąć uszkodzoną płytę.

- Czekamy na opinię rzeczoznawcy budowlanego - mówi Tomasz Nieścieruk, inspektor nadzoru budowlanego w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego Powiatu Grodzkiego w Białymstoku.

- Po otrzymaniu ekspertyzy nakażemy zabezpieczenie lub rozbiórkę obiektu.

Tymczasem rzeczoznawca budowlany uspokaja.

- Nie jest tragicznie - mówi Piotr Dunaj, rzeczoznawca budowlany. - Nie ma żadnego zagrożenia. Ściany poprzeczne są nośnymi i nie zostały uszkodzone. Nad podestem, nad tą kondygnacją nie ma żadnych mikrorys, które miałyby się pojawić w takiej sytuacji.

Natomiast policja wciąż poszukuje operatora koparki, który uciekł.

- Na razie nie wiemy, gdzie jest - mówi sierż. Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Wciąż go szukamy.

A właściciel firmy wynajętej przez spółdzielnię nie chce rozmawiać o zdarzeniu.

- Nic nie wiem - mówi Tadeusz Czołpik, właściciel Firmy Remontowo Budowlanej Tadeusz Czołpik. - Mam podwykonawcę, z którym mam podpisaną umowę i nie mam nic do powiedzenia. Nie mogę zdradzić, kto jest podwykonawcą.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny