Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnie jednak wracają. Sprawa jak bumerang.

Martyna Tochwin
Kopalnie odkrywkowe w wielu miejscach Polski szpecą krajobraz
Kopalnie odkrywkowe w wielu miejscach Polski szpecą krajobraz Fot. Internet
Zmiany w studium kierunków zagospodarowania gminy Sokółka znów trafią na obrady rady miejskiej. Sprawa była rozpatrywana dwa miesiące temu, a burmistrz zapewniał wtedy, że temat ten nie wróci już w obecnej kadencji.

To już było

To już było

Zmiany w studium dotyczące kilkunastu wsi i pozwolenia na wydobycie żwiru to nic innego, jak próba powołania na tym obszarze zespołu krajobrazowego.

Wojna o taki zapis pomiędzy mieszkańcami wsi i właścicielami kopalni a burmistrzem Sokółki trwa już od półtora roku. Dwa razy mieszkańcy wygrali i dzięki ich interwencji nie doszło do zablokowania kopalni. Większość radnych pod ich wpływem odrzucała propozycje burmistrza.

Burmistrz nie odpuszcza. Koniecznie chce dokonać zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Sokółka . Nie zważa przy tym na wolę części radnych oraz mieszkańców terenów, których zmiany dotyczą.

Ostatnie podejście do zmiany studium było 23 listopada 2009 roku. To wtedy radni zdecydowali, żeby nie uchwalać studium. Odrzucili zmiany. Przychylili się tym w większości do próśb mieszkańców wsi oraz właścicieli kopalni.

Dwa lata procedury

To właśnie bowiem przeznaczenie terenów kilkunastu wsi pod kopalnie żwiru było punktem zapalnym studium. Zgodnie ze zmianami, wsie miały zostać objęte zakazem wydobywania żwiru. A temu sprzeciwia się zdecydowana większość właścicieli tych terenów.

Teraz temat zmian w studium powraca. I to wbrew publicznym zapewnieniom burmistrza. Po tym, jak w listopadzie radni odrzucili zmiany, Stanisław Małachwiej zapewniał bowiem zebranych, że sprawa studium nie wróci już w tej kadencji. Powodem miała być między innymi żmudna procedura. Zgodnie bowiem z prawem, procedura opracowywania studium miała rozpocząć się od nowa. A to miało potrwać nawet dwa lata.

Koalicja się rozproszyła

Ponowne wprowadzenie tematu studium jest o tyle dziwne, że radni już opowiedzieli się przeciwko zmianom w studium. I nawet część radnych koalicji była przeciwna blokowaniu kopalni w zachodniej części gminy.

Między innymi radny Waldemar Gieniusz apelował o to, aby nie skłócać ludzi i pozwolić wejść kopalniom na interesujące je tereny.

Uwagi do kosza

Projekt uchwały w sprawie zmiany studium przygotowany na najbliższą sesję jest identyczny z tym z listopada. Nawet uwagi do planu są takie same.

Chodzi m.in. o zbiorowe uwagi do studium, które złożyli mieszkańcy wsi Janowszczyzna, Słojniki, Pawełki i Jelenia Góra. Wszyscy nie zgadzają się z tym, że w nowym studium ich tereny nie zostały przeznaczone na teren górniczy. A zapis taki zamyka im drogę, np. do sprzedaży gruntów pod wydobycie.

Wszystkie te kwestie zostały ponownie odrzucone. Argumentem było, że zainteresowani nie złożyli wcześniej wniosków do studium o przeznaczenie swoich działek na teren górniczy z zamiarem sprzedaży.

Urzędnicy mówią o jeszcze jednym powodzie, dla którego te tereny nie mogą zamienić się w kopalnie żwiru. Chodzi o sąsiedztwo Parku Krajobrazowego czy Natury 2000. Za odrzuceniem uwag przemawia ich zdaniem również zalecenie Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej.

Zobacz, co wydarzyło się w Sokółce. Kliknij na MM Sokółka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny