W komisariatach i komendach regionu trwa kontrola ściennych kalendarzy. Te ze zbyt roznegliżowanymi paniami są zdejmowane. Kierownictwo policji nie chce więcej skarg od poszkodowanych kobiet, które muszą zeznawać patrząc na erotyczne fotografie.
Więcej w Dzienniku Łódzkim Plus: Policja szuka gołych pań
Walka ze ścienną erotyką trwa od początku roku. Kilka tygodni wcześniej na komisariat przy ul. Ciesielskiej przyszła kobieta będąca ofiarą przemocy domowej. O swoim trudnym życiu osobistym musiała opowiadać patrząc na erotyczne zdjęcia kobiet odzianych w koronki i stringi.
- Właściciel zdjęć tłumaczył, że go one odstresowują - relacjonuje Izabela Desperak, łodzianka i działaczka feministyczna, która towarzyszyła ofierze przy składaniu zeznań.
Jak podkreśla Desperak w takich warunkach trudno jest składać zeznania. - Elementem przemocy domowej często jest przemoc seksualna - mówi.
Czytaj: Najbardziej kontrowersyjny kalendarz w Polsce: szczegóły i kulisy [18+]
Trwająca kontrola kalendarzy jest już drugą w łódzkiej policji. Pierwszą przeprowadzono kilka lat temu po faksie z Komendy Głównej Policji w Łodzi. Od tego czasu wytyczne policyjne zakazują erotyki na ścianach.
- W urzędzie jest miejsce na godło państwowe, zwykły kalendarz, mapę, a nie na obrazki z panienkami -p odkreśla Gwis. Dodaje jednak, że wszystkich policjantów nie da się upilnować.
Zgody na goliznę w pomieszczeniach publicznych nie daje też straż pożarna. Jednak do szafek strażaków kontrole nie zaglądają.
CZYTAJ WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO I NA PLUS.DZIENNIKLODZKI.PL
Przeczytaj też: Kierowca nagrał kontrolę drogową i... został zatrzymany przez policjantów [FILMY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
