Najważniejsza to jest umiejętność podwiązania konia do wozu. Jeżeli nawet zdarzy się jakaś wpadka, koń się potknie, to ważne, żeby było można automatycznie rozwiązać uprząż jednym ruchem - instruował kursantów Wiesław Kundzicz z Podsupraśla.
Organizacja szkolenia była możliwa dzięki tzw. funduszom norweskim pozyskanym przez Stowarzyszenie Uroczysko.
- W ramach hasła popularyzacji dziedzictwa Puszczy Knyszyńskiej i jej walorów mamy program związany z końmi. Od czerwca realizujemy program “Koń w pracy", a teraz organizujemy dziesięciodniowy kurs “Koń w agroturystyce".
Do Supraśla na szkolenie przyjechało 18 osób. Cztery z nich to goście z Litwy.
- Po tym kursie mam same najlepsze wrażenia. Nawet w swoich oczekiwaniach nie spodziewałem się czegoś podobnego, co nas tu spotkało - mówi Władysław Szarucki, Polak z Litwy. - Wszystko było dobrze rozplanowane. Każdy dzień mieliśmy zajęty. Nie było kiedy obijać się.
Szarucki, który na co dzień jest muzealnikiem, tłumaczy, że być może w przyszłości przyda mu się wiedza zdobyta w Supraślu. Pozostali Litwini to studenci turystyki i hotelarstwa. Ich wizyta w Supraślu, to efekt współpracy supraskiej gminy z litewskimi Drusgiennikami.
Z kolei Jolanta Kępa przyjechała z Bielska Podlaskiego.
- Chciałam się oswoić z końmi i spróbować jazdy konnej, bo to była dla mnie nowość - mówi bielszczanka. Okazuje się jednak, że wspólnie z mężem hodują trzy konie. - Profesjonalnie nie miałam żadnego przygotowania - tłumaczy.
A w Supraślu, jak mówi, sporo dowiedziała się o karmieniu koni, o tym jak należy udzielać im pierwszej pomocy, a także o chorobach, które trapią niekiedy te zwierzęta.
- Były też ciekawe wykłady z agroturystyki, które pokazały, jakie są możliwości związane z posiadaniem koni - opowiada Kępa.
Jej zdaniem, w Bielsku Podlaskim nie ma tak ładnych terenów jak w Supraślu, nadających się do jazdy konnej.
- Nie mamy Puszczy Knyszyńskiej, ale są lasy. Co prawda nie ma wytyczonych szlaków turystycznych konnych, ale może kiedyś uda się dogadać w tej sprawie z nadleśnictwem - przypuszcza kursantka z Bielska Podlaskiego.
- Koń w agroturystyce to przede wszystkim rekreacja - uważa Kozłowski. Jak mówi, rola tego zwierzęcia z biegiem czasu zmienia się. Na przykład konie pociągowe rasy sokólskiej, hoduje się już na mięso.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?