- Burzenie ścian i stawianie tam protezy zabytku nie ma sensu - mówił Konrad Zieleniecki, radny PiS.
Na ostatnim posiedzeniu komisji zagospodarowania przestrzennego radni debatowali o przyszłości kina Pokój. Inwestor, który chce tam stworzyć centrum handlowo-usługowe odstąpił od pomysłu stawiania przeszklonych ścian. Postanowił - tak jak proponowali to miejscy urbaniści - zburzyć budynek i postawić nowy, który nawiązywałby do oryginału z lata 50. XX wieku. Na sesji rady miasta nie przyjęto jednak planu miejscowego, który umożliwiłby taki zabieg. Sprawa trafiła na komisję.
- Chcemy mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko, by sprawdzić, czy kinu należy się ochrona - mówił radny PiS Piotr Jankowski, podczas obrad komisji.
Dlatego radni wystosują pismo do wojewódzkiego konserwatora zabytków z pytaniem, czy budynek można wpisać do rejestru. - Nie ma na to szans - przewidywała Barbara Tomecka z białostockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Potwierdzał to Dariusz Stankiewicz, miejski konserwator zabytków.
- Obiekt został przebudowany w latach 60. i 70. Utracił swój pierwotny charakter - twierdził.
Pismo zostanie jednak wysłane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?