Wokół białostockiej komunikacji miejskiej zrobiło się gorąco wraz z nadejściem upałów. Najpierw pojawiła się propozycja, by weekendy, mimo że pasażerów jest mniej, na ulice wyjeżdżały także długie autobusy posiadające klimatyzację. Na takie rozwiązanie miasto przystało.
Teraz pojawiają się kolejne sugestie. Ich autorem jest radny KO Marcin Moskwa, który pracuje w jednej ze spółek komunikacyjnych. Proponuje, by drzwi w autobusach były otwierane przyciskami przez pasażerów. Ma to związek także z klimatyzacją.
- Pasażerowie skarżą się, i mają rację, że nawet w autobusach z klimatyzacją nie czuć chłodu. Mamy bowiem taką sytuację, że autobus zatrzymuje się co 200-300 metrów i otwierane są wszystkie drzwi. Dochodzi do wymiany powietrza. Ma to znaczenie zarówno latem jak i zimą. A przecież wszystkie autobusy są wyposażone w przyciski do otwierania drzwi zarówno z zewnątrz i od wewnątrz. Wtedy pasażer mógłby otworzyć tylko jedne drzwi – mówi radny Marcin Moskwa. Przypomina, że taki system działa w wielu polskich miastach. – Oczywiście na początku kierowcy musieliby zwracać baczną uwagę, czy pasażerowie sobie radzą – dodaje.
Druga propozycja to przystanki na żądanie, na których autobusy zatrzymywałyby się tylko w razie potrzeby. Te miałyby się pojawić na końcówkach danej trasy, np. na obrzeżach miasta.
- Przystanki na żądanie miałyby działać w godzinach wczesnoporannych, czy późnowieczornych. Uważam, że nie ma sensu, by autobus jadący o godz. 4.15 musiał zatrzymywać się na przystankach, na których nikogo nie ma. Natomiast to tylko propozycja, a nie konkretne decyzje – mówi radny KO Marcin Moskwa.
Czy zaproponowane zmiany wejdą w życie? Już we wtorek zajmie się nimi komisja infrastruktury.
- Na pewno warto się pochylić nad tymi propozycjami. Moim zdaniem przystanki na żądanie to zasadne rozwiązanie. Proszę pamiętać, że autobus zużywa najwięcej paliwa, kiedy rusza - mówi radny Maciej Biernacki, szef komisji.
- Te propozycje są do rozważenia - uważa również wiceprezydent Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz.
Co na to pasażerowie? Tu zdania są podzielone.
- Do przystanków na żądanie pewnie można byłoby się przyzwyczaić. Faktycznie jest czasem tak, że autobus się zatrzymuje, choć nikogo nie ma. Gorzej z drzwiami otwieranymi przez pasażerów. Moim zdaniem to dużo niepotrzebnego zamieszania, szczególnie dla starszych osób. Im na pewno nie będzie łatwo znaleźć przycisku, żeby otworzyć drzwi. Podobny problem mogą mieć na przykład osoby niewidome - mówi Krzysztof Kuczyński pasażer białostockiej komunikacji.
- Już teraz zdarza się, że kierowca otwiera tylko jedne drzwi, kiedy pasażerów jest mało. Czy warto więc wprowadzać nowe regulacje? Mam wątpliwości - dodaje Monika, która również korzysta z komunikacji.
Nowych regulacji może być jednak jeszcze więcej. Jak podkreślają radni, wkrótce trzeba będzie pochylić się nad zmianą rozkładu jazdy w związku z kończącą się budową trasy niepodległości. W tym kontekście pojawia się propozycja ekspresowej linii, która woziłaby pasażerów obwodnicą z pominięciem centrum.
Zobacz także:
Waszym zdaniem. Klimatyzacja w autobusach BKM. Opinie białostoczan
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
