Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja miejska. Podwyżki cen biletów. Młodzieżowy sejmik włącza się do akcji protestów (zdjęcia)

(mg)
Młodzieżową radę Białegostoku wspiera młodzieżowy sejmik. Cel jest jeden - wygrać z podwyżką cen biletów
Młodzieżową radę Białegostoku wspiera młodzieżowy sejmik. Cel jest jeden - wygrać z podwyżką cen biletów Wojciech Wojtkielewicz
Na poprzednią sesję przynieśli petycję z ponad 3,5 tysiącami podpisów, w piątek ma być ich dwa razy więcej. W dodatku młodzieżową radę miasta w walce z wyższymi cenami biletów będzie wspierał młodzieżowy sejmik. Akcję przeciwko podwyżkom prowadzi też Inicjatywa dla Białegostoku.

- Mamy nadzieję, że białostoccy radni nie wręczą nam pod choinkę takiego prezentu jak podwyżka cen biletów. Apelujemy, żeby tak się nie stało - mówi Przemysław Wnorowski, przewodniczący młodzieżowego sejmiku w województwie podlaskim.

Choć ten reprezentuje młodych ludzi z całego regionu, postanowił wesprzeć młodzieżową radę miasta Białegostoku w zbieraniu podpisów pod petycją przeciwko podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej. Ta dotknie nie tylko białostoczan. Odczują ją również młodzi ludzie spoza miasta, którzy w Białymstoku uczą się lub studiują. Cena jednorazowego biletu normalnego - papierowego ma wzrosnąć z 2,80 zł do 4 zł. Tańszy ma być jednorazowy bilet na karcie miejskiej - 3 zł. Z kolei miesięczne bilety imienne - normalne mogą pójść w górę aż o 20 zł, ulgowe o 10 zł.

Podpisz petycję przeciwko podwyżkom cen biletów autobusowych. Podpisy już zbiera Inicjatywa dla Białegostoku

Dlatego młodzieżowy sejmik już działa. Prowadzi m.in. internetową zbiórkę podpisów. Ta będzie trwała do czwartku do północy.

- W tym roku młodzi ludzie dostali ulgę w postaci zniesienia podatku PIT dla osób do 26 roku życia. Niektórzy radni mówią o tym, że to są złe działania, bo samorządy mogą uzyskać mniejszą subwencję. Apelujemy, by nie dokonywać politycznych podwyżek. Samorząd powinien pozytywnie działać na rzecz lokalnej społeczności - podkreśla Przemysław Wnorowski.

Przedstawiciele młodzieżowego sejmiku przypominają, że władze miasta proponując podwyżkę cel, argumentują ją tym, że coraz mniej osób korzysta z miejskich autobusów. - Podwyższenie cen biletów nie jest najlepszym sposobem na to, by więcej osób korzystało z komunikacji - dodaje Piotr Wasilewski, także z młodzieżowego sejmiku.

Przy okazji porównuje ceny biletów w Białymstoku - po podwyżce i w Krakowie, które jest chętnie odwiedzane przez zagranicznych turystów.

- Tam te ceny są niższe. Bilet weekendowy rodzinny w Krakowie kosztuje 16 zł, w Białymstoku ma kosztować 24 zł - dodaje Piotr Wasilewski.

Czy to radnych trafią te argumenty - okaże się w najbliższy piątek. To wtedy mają zapaść decyzje w sprawie podwyżek. Młodzi ludzie mają na niej być. Chcą przekazać radnym kolejne tysiące podpisów.

I nie będzie to jedyny protest tej sprawie. Akcję przeciwko podwyżce cen biletów organizuje też Inicjatywa dla Białegostoku.

- Po podwyżce białostoczanie będą jeździć drożej niż warszawiacy, którzy mają do dyspozycji autobus, tramwaj i metro w cenie jednego biletu! Najważniejszym argumentem na "nie" jest to, że podwyżka uderzy przede wszystkim w najmniej zamożnych mieszkańców - podkreślają przedstawiciele Inicjatywy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny