Swoje bilanse przedstawiły też komitety wyborców Roberta Żylińskiego Rozbudźmy Białystok, komitet Współpraca i Zaufanie oraz komitet Podlaski Ruch Samorządowy Praca i Rozwój. - Komisarz wyborczy od chwili złożenia sprawozdania ma pół roku na jego sprawdzenie - tłumaczy Wojciech Kalinowski z białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Pozostałe komitety, które wystawiły swoich kandydatów w wyborach na prezydenta i do rady miasta Białystok, miały charakter ogólnopolski. Ich pełnomocnicy składają rozliczenia w Warszawie.
Komitet Tadeusza Truskolaskiego podczas kampanii nie skorzystał z kredytu, ani ze specjalnego funduszu wyborczego. Posiłkował się wyłącznie wpłatami od osób fizycznych. W sumie dały one na rachunku bankowym 2,82 zł odsetek. Jeśli chodzi o wydatki to były one mniejsze o 8,28 zł od ustawowego limitu.
Najwięcej pochłonęła reklama. Na prezentacje w telewizji, w internecie i na plakatach komitet prezydencki wydał 123114,60 zł. Z kolei przygotowanie od strony koncepcyjnej materiałów wyborczych pochłonęło 78314,60. Wydatki inne, które komitet nie musi szczegółowo przedstawić w sprawozdaniu, wyniosły 55121,32 zł.
Na komitet Tadeusza Truskolaskiego wpłacono w kampanii 267826,91zł, wydatki 267050,58zł: w tym koszt ekspozycji plakatów to 61480,93zł - tak wynika ze sprawozdania finansowego złożonego w delegaturze w Krajowym Biurze Wyborczym w Białymstoku.
Najmniejsza kwota, która widnieje po stronie wydatków to 12,18 zł. Tyle kosztowało założenie i utrzymanie strony internetowej. Przypomnijmy, że publikowana na niej była też lista osób, które wpłatami zasiliły komitet. Wśród nich byli wysokiej rangi urzędnicy magistratu lub spółek miejskich. Niektórzy wpłaty oscylowały w granicach kilkunastu tysięcy.
Sęk w tym, że prawo takiej transparentności wymaga jedynie od tych komitetów lokalnych, które startowały w wyborach np. do rady miasta i sejmiku, powiatu lub rad gmin znajdujących się na jego terenie. Muszą one posiadać strony internetową oraz publikować na niej (w ciągu 7 dni) każdą wpłatę powyżej minimalnej krajowej (1680 zł). Co prawda komitet Tadeusza Truskolaskiego wystawił swojego kandydata w wyborach prezydenckich i do rady miasta, ale było to w ramach tej samej gminy.
W podobnej sytuacji były pozostałe komitety, które rejestrowały się u komisarza wyborczego w Białymstoku. Ugrupowaniu Roberta Żylińskiego Rozbudźmy Białystok udało się zebrać 40 335,12 zł (w tym 0, 31 zł odsetek), wydatki były mniejsze o 280 zł. Komitet Współpraca i Zaufania uzbierał 7200 zł, a Podlaski Ruch Samorządowy Praca i Rozwój - 500 zł.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?