Głównym bohaterem nagrania, zamieszczonego na Instagramie Pierwszej Damy, jest kilkuletni ukraiński chłopiec, który z wdzięcznością opowiada o tym, jak Polacy przyjęli jego i innych uchodźców w swoim kraju. Jedocześnie tęskni za swoim domem i zapowiada, że wróci do ojczyzny, a następnie zaprosi do niej swoich przyjaciół z Polski. Podobnie deklarują pozostali bohaterowie filmu.
"Wrócę. Te słowa powtarza każdy Ukrainiec, który został zmuszony do opuszczenia domu. Wrócę do szkoły, do swojej filiżanki w kuchni, do swoich kasztanów, do krewnych" - napisała żona prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w komentarzy do filmu.
"Nie mamy szczęścia z jednym z sąsiadów, który dowodzi 'braterstwa' uderzeniami rakietowymi i terrorem. Ale mamy wielkie szczęście, mając innego sąsiada, Polskę, która stała się najbliższym przyjacielem Ukrainy, nie tylko geograficznie" - dodała.
"Wrócimy (na Ukrainę), ponieważ nie ma nic lepszego niż dom. I zdecydowanie zaprosimy Polaków, by podziękować im za coś więcej niż gościnność - za prawdziwy brak granic. Dziękuję, przyjaciele!" - napisała Zełenska.