Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne złe wieści dla Dujszebajewa. Stracił bramkarza, może stracić kołowego

Paweł Kotwica
Andrzej Szkocki/Polska Press
Kolejna kontuzja w przebywającej w Kielcach kadrze narodowej piłkarzy ręcznych. Na mistrzostwa świata nie pojedzie Piotr Wyszomirski, a pod dużym znakiem zapytania stoi udział w mundialu Kamila Syprzaka.

Czterech zawodników reprezentacji Polski - Paweł Paczkowski, Piotr Wyszomirski, Adam Malcher i Kamil Syprzak, było w czwartek na badaniach w Poznaniu. Paczkowski ma kontuzję łokcia, Malcher palca dłoni, dwaj pozostali mają problemy z kolanami.

Bramkarz Wyszomirski dołączył do kadry dopiero we wtorek, bo w drugi dzień świąt jego zespół grał mecz w niemieckiej Bundeslidze. Ale z powodu bólu kolana na pierwszych treningach w Kielcach pracował indywidualnie. Kolejny golkiper, Malcher, kontuzji dłoni doznał już podczas zgrupowania w Kielcach. Na podstawie wyników czwartkowych badań, miała zostać podjęta decyzja, czy ci zawodnicy będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na mistrzostwa świata. Okazało się, że kontuzja Paczkowskiego leczy się prawidłowo, podobnie jak pęknięcie kości kciuka Malchera.

Gorzej z pozostałymi. Wyszomirski ma uszkodzoną łąkotkę przyśrodkową, co wyklucza jego udział we francuskim mundialu. Syprzak ma lekkie uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego oraz brzegu wolnego łąkotki bocznej. W obu przypadkach rozważane jest leczenie operacyjne.

To kolejne złe wiadomości dla selekcjonera kadry. Wcześniej z gry w reprezentacji zrezygnowali Bartosz Jurecki i Adam Wiśniewski, potem Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski i Sławomir Szmal, a kontuzje wyłączyły z przygotowań do mistrzostw świata we Francji Michała Jureckiego i Michała Szybę. - Mamy plan A, B i nawet C na wypadek, gdyby ktoś jeszcze wypadł nam ze składu. Kontuzjowani nie będą mogli grać – nic strasznego się nie stanie – mówił nam w czwartek rano trener naszej reprezentacji, Tałant Dujszebajew.

Ubytek Wyszomirskiego oznacza, że do Francji pojedzie najprawdopodobniej Malcher, medalista mistrzostw świata z 2009 roku, który po kilku latach wraca do reprezentacyjnej bramki oraz mający niewielkie doświadczenie Adam Morawski.

Jeśli nie wyleczyłby się Syprzak, najbardziej doświadczony z kołowych w zespole Dujszebajewa (selekcjoner nie powołał do składu grającego w kadrze od pół roku Mateusza Kusa), pozostaje młodzież – mający minimalne doświadczenie w reprezentacji Maciej Gębala oraz debiutanci - Mateusz Piechowski i Patryk Walczak z Vive Tauronu Kielce, który niedawno zaleczył kontuzję dłoni.

Indywidualnie trenuje Mariusz Jurkiewicz. - Ma delikatnie naciągniętą pachwinę. Przeszedł już badania, to nic groźnego. Będzie przez około tydzień trenował swoim trybem - informuje kierownik reprezentacji, Marcin Rosengarten.

Kadra będzie trenowała w Kielcach jeszcze w piątek rano, a potem zawodnicy rozjadą się do domów. Zbiorą się ponownie 2 stycznia w Pruszkowie, a 6 stycznia polecą na turniej do Hiszpanii.

Handball Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kolejne złe wieści dla Dujszebajewa. Stracił bramkarza, może stracić kołowego - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny