Klimakterium i już

Ofenomenie tego kabaretowo-muzycznego widowiska można by pisać wiele. Prawie półtora tysiąca wystawień od dnia premiery, zawsze z kompletem publiczności, pochlebne recenzje - mówią same za siebie. Ten spektakl to ogromny sceniczny hit, przyciągający rzesze widzów w każdym wieku, choć skupia się na nieco wstydliwym problemie przekwitających pań.

- Założenie było takie, by problem menopauzy przedstawić w lekkiej formie, jednocześnie całość jest bardzo autentyczna - mówi Elżbieta Jodłowska, aktorka estradowa, autorka przedstawienia. - Publiczność lubi odnajdować siebie w jakimś ujęciu, a nasz spektakl to historie z życia wzięte. Ten spektakl to dobroczynna terapia. Przede wszystkim dlatego, że nie jest to jakaś fikcja literacka, ale sprawy z życia wzięte, wynikające z prawdziwych doświadczeń.

"Klimakterium i już" to opowieść o czterech przyjaciółkach. Pamela, Malina, Krycha i Zosia - spotykają się w lumpeksie należącej do jednej z nich. Śmieją się, płaczą, tańczą, śpiewają i rozmawiają. O uderzeniach gorąca, problemami z pęcherzem, zmiennych nastrojach, obwisłych biustach i rozstępach. O tym, że seks nie jest tylko dla ludzi młodych. O tym wszystkim, o czym przez lata rozmawiać w szerszym gronie nie wypadało. Każda z nich ma jakiś problem. Jedna walczy z nadwagą, druga z rakiem, trzecia przez całe życie ukrywa jakiś romans, a czwarta podejrzewa męża o zdradę. Do tego dochodzą dolegliwości związane z wiekiem.

- Menopauza to taki moment w życiu kobiety, kiedy wszystko się zmienia: zaczynają się choroby, dzieci wyfruwają z rodzinnego gniazda, a mężczyźni odchodzą nierzadko do młodszych kobiet. Czasem trudno nam się z tym pogodzić - zauważa Elżbieta Jodłowska. - Jedynym lekarstwem na te problemy jest poczucie humoru. Trzeba umieć się śmiać z samych siebie. To komedia, która ma za zadanie nie tylko rozbawić, ale także nauczyć dystansu do swojego ciała.

Bohaterki musicalu w zabawny i swobodny sposób rozprawiają na tematy, które powszechnie uważa się za wstydliwe czy krępujące, spektakl spełnia zatem rolę terapeutyczną. - "Klimakterium i już" w Polsce przełamało temat tabu, jak chociażby problem nietrzymania moczu czy nadwagi - mówi autorka sztuki. - Nagle okazuje się, że kobiet, które mają tego typu dolegliwości jest w naszym kraju mnóstwo. Te problemy są zauważane, mówi się o tym w mediach.

Spektakl jest pełnym humoru, w swoistym babskim spotkaniem. Znajdziemy w nim elementy kabaretu, musicalu i farsy. Wspólne doświadczenia łączą bohaterki sztuki i panie na widowni. Inspiracją dla Elżbiety Jodłowskiej była amerykańska sztuka "Menopauza". Autorka chciała sprowadzić ją do Polski, ale ostatecznie stworzyła musical osadzony w polskich realiach, z rodzimymi problemami dnia codziennego i naszymi ulubionymi szlagierami z zabawnymi tekstami Marcina Wolskiego czy Artura Andrusa.

Spektakl od pięciu lat święci triumfy nie tylko w Polsce. Wystawiany był już prawie 1500 razy. Za każdym razem jest entuzjastycznie przyjmowany przez widownię. W grudniu zeszłego roku publiczność tarnowskiego Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia przyznała mu Grand Prix.

Białostoczanki będą miały okazję zobaczyć to widowisko 26 października w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
Wejściówki w cenie 90 zł dostępne są w kasie opery, na stronach www.kupbilecik.pl, www.biletyna.pl, zamówienia zbiorowe pod nr tel. 601 791 474 , 505 176 111.

W Białymstoku wystąpią:
Elżbieta Okupska: Od 1986 roku jest aktorką Teatru Rozrywki w Chorzowie, kreuje role dramatyczne, komediowo-groteskowe i musicalowe. W chorzowskim teatrze zagrała w spektaklach "Opera za trzy grosze" czy "Skrzypek na dachu". Widzowie mogli podziwiać jej grę aktorską w wielu serialach i filmach m.in. "Przygody dobrego wojaka Szwejka", "Na dobre i na złe", "Biała sukienka", "Pensjonat pod różą", "Boża Podszewka", "Nie kłam kochanie.

Jolanta Chełmicka: karierę artystyczną rozpoczynała w teatrach studenckich Nawias i Kalambur, grała w Teatrze Wędrującym i Teatrze Muzycznym we Wrocławiu. Została laureatką nagród wrocławskiej publiczności: Srebrna Iglica, Brązowa Iglica. Zagrała w sztukach Urszuli Kozioł: "W rytmie słońca" i "Spartolino", w filmach: "Konsul i Wielki Szu" oraz w serialach: "Warto kochać", "Licencja na wychowanie", "Tancerze".

Małgorzata Duda: aktorka komediowa, dramatyczna i musicalowa. Wielokrotna laureatka Festiwali Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu (nagroda publiczności za parodię Tiny Turner), Grand Prix Festiwalu Piosenki Francuskiej. Na stałe jest zaangażowana w Teatrze Nowym w Warszawie u Adama Hanuszkiewicza, ale występuje także w teatrach takich jak: Roma, Rampa, Powszechny, Arkadia, Stara Prochownia. Zagrała w wielu filmach i seriach, m.in. "Plebania", "Teczki", "Na dobre i na złe", "Pierwsza Miłość", "Na wspólnej", "Złotopolscy", "Samo życie", "Adam i Ewa", "13 posterunek", "Klan".

Małgorzata Gadecka: aktorka Teatru Rozrywki w Chorzowie. Zagrała m.in. w sztukach "Okno na Parlament", "Sen nocy letniej". Artystka występuje jako solistką wszystkich koncertów rozrywkowych i sylwestrowych. Jest członkiem formacji kabaretowej ,,Moherowe Berety". Widzowie telewizyjni mogli oglądać ją w serialach "Licencja na wychowanie", Z odzysku, czy "Święta wojna".