Zespół Klezmafour (w 1/5 białostocki) zagra w piątek na 18. Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą.
- Bardzo cieszymy się z piątkowego koncertu na Przystanku Woodstock - mówi białostoczanin, Gabriel Tomczuk, członek Klezmafour. - Jest to duże wyróżnienie. Tym bardziej że inne, znane na polskiej scenie muzycznej zespoły, musiały walczyć w konkursie o możliwość wystąpienia w Kostrzynie.
To kolejny sukces zespołu, po lipcowym występie na Heineken Open'er Festival w Gdyni.
- Przed woodstockową publicznością zaprezentujemy najbardziej energetyczny set, bo - niestety - mamy mało czasu, raptem 50 minut - dodaje Tomczuk. - Pojawią się również nowości.
Klezmafour tworzy pięciu muzyków: pochodzący z Lublina bracia Wojtek Czapliński i Andrzej Czapliński, białostoczanin Gabriel Tomczuk oraz pochodzący z Ełku Rafał Grząka i urodzony w Lublinie Tomasz Waldowski. Zespół inspiracje czerpie z klezmerskiej tradycji i łączy ją z punk rockową energią i bałkańskim szaleństwem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?