Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klepacka i Barszczańska kontra ZMK, czyli ruch oporu komunalnych (wideo)

Aneta Boruch
fot. Anatol Chomicz
To tragedia. Co mam zrobić? Pętlę na szyję zawiesić? - prawie płacze Wiesława Wądołowska. Tak emocjonalnie rozmawiali w piątek lokatorzy z Klepackiej i Barszczańskiej z urzędnikami z ZMK.

Nie będę płacić więcej - zarzeka się Walentyna Czapkowska. - Będę płacić tyle, co dotychczas. Przecież oprócz czynszu woda, światło, ciepło, wszystko idzie w górę. I zostaje mi 200 złotych z emerytury na życie. Weź i przeżyj!

Milionerów tu nie ma

Podobnie myślących osób w piątek, około godziny 16, przed blokiem przy Klepackiej 4 zgromadziło się około setki. Czekali na urzędników z ZMK. Gdy przyjechali, najpierw zebrani weszli do piwnicy w jednej z klatek. Ale ponieważ nie wszyscy słyszeli, o czym mowa, w końcu zebranie przeniosło się na podwórze.
Najważniejsza sprawa, o jakiej chcieli porozmawiać ludzie, to podwyżki czynszu, o których właśnie poinformował ich Zarząd Mienia Komunalnego. Są wysokie, sięgają nawet 161 procent.

Gdy Irena Matyka, zastępca dyrektora ZMK, zaczęła mówić o tym, że ostatnia podwyżka czynszów była siedem lat temu, a pieniądze z tej obecnej pójdą w całości na remonty, zrobił się hałas. Ludzie wzajemnie się przekrzykiwali.

- Co, uważa pani, że tu milionerzy mieszkają? - krzyczała jedna z kobiet.

- Mam płacić 400 zł, a emerytury mam parę groszy - rozpłakała się inna. - Dla mnie to szok. Skończy się tak, że komornik przyjdzie i będzie koniec.

Obniżki ich nie przekonują

- Dla osób w najtrudniejszej sytuacji jest program osłonowy - tłumaczyła Irena Matyka. - Możliwe są obniżki czynszu od 25 do 55 procent.

Urzędnicy rozdali zebranym informacje o dodatkach mieszkaniowych, ulgach w czynszu i innych formach pomocy najuboższym. Ludzie chętnie wyciągali po nie ręce. Bo tu większość rodzin ledwo wiąże koniec z końcem.

Ludzie z Klepackiej i Barszczań-skiej nie uwierzyli też urzędnikom, którzy obiecywali, że po podwyżce będzie więcej remontów.

- Do tej pory połowa mieszkańców nie płaciła, a teraz 80 procent nie będzie - jest przekonany Marek Bieńkowski. - I dalej nie będą mieli pieniędzy na te remonty.

W poniedziałek zaniosą protest

Gotowy jest już protest, który ludzie napisali przeciwko podwyżkom. A pod nim około 500 podpisów.

Jedna z lokatorek zbierała je od kilku dni.

- W poniedziałek niesiemy go do ZMK - zapowiada Iwona Rut-kowska, inicjatorka ruchu oporu wobec podwyżek czynszów. - Nie skapitulujemy bez walki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny