Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kleeberga jak lodowisko. Tir o mały włos nie staranował auta z czterema osobami.

Adrian Kuźmiuk
Co roku po opadach śniegu i marznącego deszczu zjazd z wiaduktu na Kleeberga zamienia się w ślizgawkę. Kierowcy apelują do drogowców o zwrócenie szczególnej uwagi na ten odcinek.
Co roku po opadach śniegu i marznącego deszczu zjazd z wiaduktu na Kleeberga zamienia się w ślizgawkę. Kierowcy apelują do drogowców o zwrócenie szczególnej uwagi na ten odcinek. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tir sunął wprost na mnie. W ostatniej chwili uciekłem na pobocze - wspomina przerażony pan Marek. Niedawno na Kleeberga o mały włos jego samochodu nie staranował tir. Nie mógł zatrzymać się na oblodzonym zjeździe z wiaduktu.

To jakaś paranoja - skarży się nasz Czytelnik. - Czy to śnieg, czy gołoledź, na Kleeberga robi się lodowisko, a samochody suną w dół jak na łyżwach.

Pan Marek jest wieloletnim kierowcą. Dzięki doświadczeniu już nieraz udało mu się uniknąć wypadku drogowego. Tak było i tym razem, gdy Białystok utonął w śniegu.

Tir hamował, ale się nie zatrzymał

- Zjeżdżałem z wiaduktu na Kleeberga w stronę Szosy Ełckiej - opowiada pan Marek. - Kiedy dojeżdżałem do skrzyżowania, w lusterku zobaczyłem sunącego z górki tira. Widziałem, że hamował, ale się nie zatrzymywał.

Kilkunastotonowa ciężarówka ślizgała się na oblodzonym asfalcie. Nic nie mogło jej zatrzymać. Nasz Czytelnik nie stracił zimnej krwi i postanowił działać.

Mogły zginąć dzieci

- W ostatniej chwili udało mi się zjechać na prawe pobocze prosto w zaspę - wspomina z trwogą. - Strach pomyśleć, co by się stało, gdybym tego nie zrobił.

Wiózł ze sobą znajomego i dwójkę jego małych dzieci. Gdyby coś im się stało, nigdy by sobie tego nie wybaczył. Dlatego poprosił nas o interwencję.

- To wszystko przez drogowców, którzy nie oczyścili tego odcinka - mówi nasz Czytelnik. - Czy to śnieg, czy gołoledź, co roku wiadukt zamienia się w ślizgawkę. To niebezpieczne miejsce i powinno być nieustannie monitorowane przez drogowców.

Dzwoń po drogowców

Problem przedstawiliśmy w urzędzie miejskim.

- Poinformowaliśmy wszystkie firmy, aby zwracały większą uwagę na ten wiadukt, niż na równe odcinki - odpowiada Dariusz Korolczuk z biura komunikacji społecznej. - Firma z tego sektora została powiadomiona o sytuacji i będzie zwracać szczególną uwagę na takie miejsca.

Korolczuk dodaje, że uwagi dotyczące stanu chodników, jezdni, parkingów i przystanków komunikacji miejskiej można zgłaszać straży miejskiej pod tel.: 85 869 68 00 oraz do koordynatora "Akcji Zima" w Departamencie Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Białymstoku pod nr tel.: 85 869 65 19, 85 869 65 08, 85 869-64 95.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny