Prace trwają dopiero jeden dzień a już są sukcesy. Archeolodzy tuż obok monasteru odkopali 20 grobów, położonych na 100 metrach kwadratowych. Groby ułożone są blisko siebie.
Są to pojedyncze pochówki, na powierzchni kilku widać ludzkie kości. Nie są zniszczone - ułożone tak, jak składa się ciało do grobu. Ręce złożone, czaszki skierowane są w kierunku zachodnim.
Teraz kości będą oczyszczone i opisane. Potem zostaną poddane badaniom antropologicznym, by ustalić m.in. płeć, wiek.
- Ludzkich szczątków może być tutaj więcej. Dlatego badamy to miejsce - tłumaczy Mariusz Kozieł z Podlaskiej Pracowni Archeologicznej w Białymstoku.
Naukowcy przypuszczają, że na głębokości kilkudziesięciu centymetrów od nawierzchni jezdni pod ziemią znajduje się cmentarz z XVI i XVII wieku. Wskazuje na to także odkryty fragment muru, który prawdopodobnie wyznaczał granicę nekropolii.
- W przekazach źródłowych nie ma za dużo informacji na ten temat. Jednak przypuszczamy, że było tutaj pochowanych nawet kilkadziesiąt osób. Mogą się tutaj znajdować szczątki mnichów, ludzi związanych z prawosławnym klasztorem lub mieszkańców - mówi Mariusz Kozieł.
Na to miejsce natrafiono przypadkiem. W lipcu, w trakcie przebudowy ulicy Konarskiego w Supraślu, na głębokości około pół metra, budowlańcy natrafili na dwa ludzkie szkielety. Roboty zostały wstrzymane.
Teraz, po dwóch miesiącach, archeolodzy rozpoczęli badania na zlecenie gminy. Potrwają miesiąc i obejmą obszar o powierzchni 600 metrów kwadratowych. Wcześniej w okolicach katakumb, ale poza jezdnią, były także prowadzone wykopaliska. Wtedy również odkryto ludzkie pochówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
