Kino Pokój. Właściciel chce je przebudować. Urzędnicy mówią: Nie

Władze miasta powtarzają, że chcą ożywić ul. Lipową. Gdyby cztery lata temu pozwolili nam na realizację planów, dziś przynajmniej fragment tej ulicy zmieniłby oblicze - mówi Mirosław Hanusz z Kinoplex BSK.

Spółka jest właścicielem budynku po byłym kinie Pokój przy ul. Lipowej 14 (dziś mieści się tu chińskie centrum handlowe). Na początku 2011 roku Kinoplex przedstawił koncepcję przebudowy obiektu. Miałoby tu powstać centrum biznesowo-usługowe. To jednak oznacza tak naprawdę zburzenie budynku i postawienie go na nowo. A dawne kino Pokój to doskonały przykład socrealizmu w architekturze. Budynek powstał w 1952 roku i był jednym z elementów powojennej odbudowy Białegostoku. Z tego właśnie powodu wojewódzki konserwator zabytków nie zgodził się na zmiany zaproponowane przez Kinoplex. Również urbaniści, tworząc na początku 2013 roku plan zagospodarowania tych okolic zapisali, że pierwotnej fasady nie można zmieniać. Kinoplex zaskarżył to jednak do sądu. Ten uchylił obowiązywanie planu miejscowego, na tym fragmencie, gdzie stoi kino Pokój. Urbaniści mają stworzyć tu nowe zapisy.

- Sąd nie kwestionował tych dotyczących fasady budynku czy jego wysokości. Stwierdził jedynie, że przejście między dawnym kinem a blokiem przy ul. Lipowej 12 może być w dalszym ciągu zagrodzone. Chcieliśmy, by mogli z niego korzystać wszyscy. Sąd tymczasem orzekł, że przejście nie jest potrzebne, skoro kilka metrów dalej można wejść w ul. Nowy Świat - mówi Piotr Firsowicz, dyrektor departamentu urbanistyki w magistracie.

Skoro jednak plan miejscowy został uchylony na tym fragmencie w całości, Kinoplex złożył wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Inwestor wraca zatem do swojej pierwotnej koncepcji, czyli m.in. podwyższenia obiektu od strony ul. Białówny do wysokości apartamentowca przy ul. Nowy Świat i wprowadzenia tu nowoczesnej architektury.

- Godzimy się jedynie na zachowanie historycznego charakteru fasady od strony ul. Lipowej i przywrócenie jej wyglądu z lat 50. Być może uda się to zrobić nawet bez burzenia tej ściany - mówi Mirosław Hanusz.

Urząd miejski zawiesił jednaj postępowania o wydanie warunków zabudowy w związku z tworzeniem planu. Kinoplex złożył na to zażalenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które w najbliższym czasie zajmie się sprawą. Nowy plan miejscowy ma być zaś gotowy w przyszłym roku.