Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino Helios. Adam Woronowicz. Sala imienia aktora. Pokaz filmu Kamerdyner - recenzja (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Galeria Alfa. Kino Helios. Adam Woronowicz na przedpremierze filmu "Kamerdyner"
Galeria Alfa. Kino Helios. Adam Woronowicz na przedpremierze filmu "Kamerdyner" Jerzy Doroszkiewicz
Adam Woronowicz osobiście przytwierdził swoją tabliczkę do jednej z sal w kinie Helios w galerii Alfa. Przyjechał na przedpremierowy pokaz filmu „Kamerdyner”.

Urodzony w Białymstoku aktor dostał też od kiniarzy dożywotni bezpłatny bilet na wszystkie seanse.

–To bardzo miłe, to moje miasto rodzinne, tu się wszystko zaczęło i z dużym sentymentem tutaj wracam – mówił Adam Woronowicz podczas spotkania z widzami przed seansem „Kamerdynera”. Sam film wzbudził zachwyt wśród przedpremierowej widowni.

To epicka historia obejmująca 45 lat z życia Kaszubów i pruskich książąt. Filip Bajon, reżyser „Kamerdynera” przed laty zachwycił polską widownię przepiękną historią księżniczki Daisy i zmian zachodzących na Śląsku. Film „Magnat” do dziś stanowi wzór zrealizowanego z niebywałym przepychem dramatu historycznego. Teraz mamy dodatkowo „Kamerdynera”. Z fantastycznym scenariuszem, krwistymi rolami, bohaterami którzy umieją cierpieć w milczeniu i oddawać życie za swoje przekonania.

Bo w tym filmie zderzają się dwa światy – chłopów, Kaszubów i wielkich magnatów. Ci pierwsi z godnością posługują się własnym językiem, nie uginają głów pod pruskim butem, ci drudzy – pełni są przywar przypisanych klasie próżniaczej. Otoczony służbą hrabia von Krauss (w tej roli znakomity Adam Woronowicz) to sybaryta lubujący się w stosunkach ze służbą, cierpiąca w milczeniu rozpasanie męża hrabina (Anna Radwan). Z ich światem zderza się świat „króla Kaszubów” fantastycznie zagranego przez Janusza Gajosa. Przez ich ziemie przetacza się I wojna światowa, Polska odzyskuje niepodległość, panowie tracą majątki, sąsiedzi Polacy walczą z podobnymi im rolnikami Niemcami. Wreszcie nadchodzi okupacja hitlerowska, opadną maski, a los magnatów przypieczętują Sowieci. A wszystko to przepięknie sfilmowane przez Łukasza Gutta.

Jest też miłość niemożliwa, która jednak według kaszubskiego mędrca „może być jakimś odkupieniem” win panów wobec chłopów. Oszałamiająca dbałość o detale, zespół twórców kostiumów czyni film dziełem skończonym.

„Kamerdyner” od 21 września wchodzi na ekrany kin Helios w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny