Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino Forum. Władcy przygód. Stąd do Oblivio. Białystok na wielkim ekranie (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kino Forum. Przedpremiera filmu "Władcy przygód. Stąd do Oblivio". Kilka scen nakręcono w Białymstoku
Kino Forum. Przedpremiera filmu "Władcy przygód. Stąd do Oblivio". Kilka scen nakręcono w Białymstoku Jerzy Doroszkiewicz
Bardzo ciężko znaleźć pieniądze na filmy dla dzieci i młodzieży – przyznał Tomasz Szafrański, reżyser filmu. Dlatego wraz z producentem dziękował Białemustokowi. Miasto jako pierwsze zgodziło się dołożyć swoją finansową cegiełkę do produkcji filmu „Władcy przygód. Stąd do Oblivio”. W niedzielę wieczór wybrani białostoczanie mogli zobaczyć przedpremierowy pokaz.

Tomasz Szafrański przyznał, że nie miał kłopotów ze stworzeniem scenariusza czy wymyśleniem koncepcji wizualnej. Mruga przy tym okiem do rodziców kinomanów. Łowcy głów z Oblivio jako żywo przypominają gwardię Lorda Vadera z Gwiezdnych Wojen, a machina, którą buduje buduje „pan Mądry”, czyli główny bohater filmu przypomina inteligentniejszą mutację latadła z „Arizona Dream”. Dzieciaki już na początku dostają przenikanie się świata realnego z wpływem na wyobraźnię postaci rodem z komiksu.

Reżyser miał sporo szczęścia, bo w roli głównej obsadził fantastyczną Weronikę Kaczmarczyk. Sama podkreślała, że ma dopiero 13 lat.

- Nie uważam siebie za osobę wyjątkową, po prostu umiałam tę rolę zagrać – przyznała. Partneruje jej Szymon Radzimierski, ale więcej energii ma grająca starszą siostrę Kamila Bujalska.

- Na planie ciągle bolała mnie szczęka – wspominała. Bo na ekranie wygląda jak barwny ptak w klimacie wczesnej Cyndi Lauper, który non stop żuje gumę i rozmawia przez telefon. Najwięcej kontrowersji wzbudziła we mnie postać przybysza z gitarą. Wystylizowany na późnego Presleya, co prawda na początku popisuje się wirtuozerską solówką, ale potem powtarza jak półdebil „rock and roll” i generalnie jego postać jest właśnie takim rockowym idiotą, który niczego nie rozumie i nie umie nawet prowadzić motocykla. Pewnie dlatego skazany był na wegetację w „krainie zapomnianych piosenek”. Za to zaaranżowana na potężną orkiestrę muzyka Freda Emory’ego Smitha robi wrażenie, zwłaszcza że idealnie zgadza się z montażem.

- Ten film w połowie stworzony jest z efektów specjalnych, tyle że ich nie widać – podkreślał reżyser. Większość jest ukryta. Niektóre są rodem właśnie z komiksów, ale kilkukrotnie powtarzane sceny lotu 13-letniej Weroniki urzekają pięknem.

A gdzie w tym wszystkim Białystok?

Mamę genialnego „pana Mądrego”, czyli Franka gra Alicja Dąbrowska, córka wieloletniego dyrektora białostockiego Teatru Dramatycznego Piotra Dąbrowskiego, komediowe kwestie mówione ma duet Arleta Godziszewska i Katarzyna Siergiej - obydwie z tegoż teatru, przez moment po ekranie przemyka Karol Smaczny, a w tle pyszni się Pałac Branickich. Z ciekawostek – scena z naszymi aktorkami w roli pielęgniarek była kręcona w białostockim szpitalu, ale już wejście do poradni w… Rzeszowie.

Czy dzieciaki „kupią” świat w którym durnowatego rock and rollowca ścigają kosmiczni łowcy, nota bene bez pardonu mordujący załogę ratowników medycznych, okaże się 21 marca, kiedy film wejdzie do kin w całej Polsce. Z Pałacem Branickich jako tłem niespełna dwuminutowej sceny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny