Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy urządzili sobie parking z chodnika

Adrian Kuźmiuk
Od kilku lat kierowcy zastawiają chodnik obok bloku przy ul. Sikorskiego 2, choć stoi tam znak zakazu. Mieszkańcy muszą chodzić ulicą, a straż pożarna nie ma jak dojechać, gdy np. płonie zsyp.
Od kilku lat kierowcy zastawiają chodnik obok bloku przy ul. Sikorskiego 2, choć stoi tam znak zakazu. Mieszkańcy muszą chodzić ulicą, a straż pożarna nie ma jak dojechać, gdy np. płonie zsyp. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Od kilku lat kierowcy zastawiają chodnik przed blokiem przy ul. Sikorskiego 2. Mieszkańcy, aby dostać się do domu, muszą iść ulicą.

- Ci prymitywni kierowcy zastawiają nam chodnik przed blokiem i musimy chodzić ulicą - żali się pan Marek, mieszkaniec bloku przy ul. Sikorskiego 2. - Sam jestem kierowcą, ale nigdy nie parkuję auta na chodniku. A przed naszym blokiem ten problem ciągnie się już kilka lat.

- Któregoś dnia palił się śmietnik w zsypie, a klatka była zastawiona samochodami - dodaje pan Leszek, jego sąsiad. - A co by było, gdyby w bloku wybuchł prawdziwy pożar?

Mieszkańcy Sikorskiego borykają się z tym problemem już kilka lat. Chodnik jest częścią osiedlowej uliczki. Od jezdni oddziela go jedynie biała pozioma linia. Niestety kilku kierowców notorycznie parkuje tam swoje auta pomimo zakazu postoju.

Slalomem do domu

- Żeby dojść do klatki muszę iść śliską ulicą i nie wiem czy jeżdżące tam samochody zdążą przede mną wyhamować - mówi pan Marek. - Już nieraz musiałem chować się między zaparkowane auta i czekać aż przejadą samochody.
A chodnik zastawiony jest przeważnie w godzinach między 17 a 8 rano, kiedy mieszkańcy siedzą w domu.

- Wiem jaki to ból, kiedy trzeba stawiać auto gdzieś na końcu bloku, bo nigdzie nie ma miejsca - mówi pan Leszek.

- Przecież miejsc parkingowych jest wystarczająco, bo parking znajduje się po obu stronach bloku dodaje pan Marek. - A jeśli komuś zabraknie, to zawsze może postawić po drugiej stronie ulicy Sikorskiego na Batalionów Chłopskich. Tam są zawsze miejsca.

Kierowcy będą karani

- Podjadę dziś tam i sprawdzę czy jest jakieś oznakowanie i czy są podstawy do wyciągnięcia konsekwencji od właścicieli aut - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Pełnimy 12 godzinną służbę. Dyżurni pracują od godz. 7 do 19 i od 19 do 7. Śmiało można do nas dzwonić pod nr 986 i zgłaszać podobne przypadki przez całą dobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny