W nocy z niedzieli na poniedziałek około godz. 1 domorosły kierowca BMW nie opanował swojego auta i wylądował w kwiatkach na samym środku placu Doktora Lussy. Jest to jedno z reprezentacyjnych miejsc Białegostoku, które szczególnie po zmroku wygląda klimatycznie z Pałacem Branickich w tle. Niestety doceniane jest również przez domorosłych drifterów, którzy w centrum miasta próbują swoich sił w kontrolowaniu poślizgu. Jak kończą się te próby? Zobaczcie sami:
- 30-letni kierowca BMW dostał mandat nie tylko za wjechanie na środek placu, ale i za prowadzenie auta mimo cofniętych uprawnień do kierowania pojazdami - mówi aspirant Katarzyna Molska-Zarzecka, oficer prasowy KMP w Białymstoku.
Zdjęcia pochodzą z fanpejdża Kolizyjne Podlasie. A oto niektóre z komentarzy Internautów na temat nocnej jazdy kierowcy BMW:
- Sezon uważam za otwarty
- Na rondzie prosto
- Pa tera Seba
- Występuje ewidentna korelacja między bawarami a rondem przy pałacu Branickich
- I cyk trójeczka
- Jak do tego doszło? Nie wiem. Nie mogę jeść, nie mogę spać
To nie pierwszy tego typu przypadek. Zobaczcie jak zakończyło się inne driftowanie kierowcy. Zgadnijcie jakiego auta nie opanował: Białystok. Wypadek na rondzie Lussy. Kierowca BMW skosił latarnię i kilka znaków [ZDJĘCIA]
Polecamy też galerie:
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?