Wczoraj, około godziny 10 w Białymstoku na ulicę 1000-lecia Państwa Polskiego na zaplanowane wcześniej sprawdzenie autokaru przyjechały dwa z trzech zgłoszonych autokarów.
- Jak się okazało, trzeci kierowca zlekceważył polecenie udania się do punktu sprawdzenia i pozostał na ulicy Konstytucji 3-go Maja, skąd miał wyjeżdżać z grupą gimnazjalistów na obóz sportowy do Olsztyna - opowiada rzecznik prasowy podlaskiej policji. - Nie przewidział jednak, że opiekun jak też jeden z rodziców uczniów jest policjantem.
Funkcjonariusze ci zapytali kierowcę, czy pojazd był już kontrolowany. 37-latek nie zdając sobie sprawy, że rozmawia z mundurowymi odpowiedział twierdząco przedkładając protokół z kontroli wraz ze sprawozdaniem.
- Jeden z funkcjonariuszy, który pracuje w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku i na co dzień osobiście dokonuje takich sprawdzeń od razu zorientował się, że dokument może być podrobiony - relacjonuje oficer prasowy.
Jego podejrzenia okazały się trafne.
- Jak się okazało, kierowca podrobił wpis na protokole - mówi policjant.
Wezwany na miejsce patrol sprawdził stan trzeźwość kierowcy jak też stan techniczny auta.
- Mundurowi nie mieli zastrzeżeń, a na pytanie dlaczego mężczyzna dopuścił się tego czynu stwierdził, że nie wie co nim kierowało - opowiada rzecznik.
37-letni mieszkaniec Knyszyna w dalszą drogę już nie pojechał, a uczniów na obóz do Olsztyna powiózł inny kierowca.
Za przerobienie dokumentu mężczyzna odpowie teraz przed Sądem. Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?