Wymiar sprawiedliwości został wciągnięty do rozliczeń między kibicami Jagiellonii i Legii, którzy - jak wiadomo - nie przepadają za sobą. Interesem ochroniarzy - kibiców Legii, którzy złożyli obciążające zeznania - będzie skazanie kibiców Jagiellonii - mówił adwokat sympatyków.
Sześciu z nich odpowiada za groźby w stosunku do ochroniarzy ze stadionu i niedostosowanie się do poleceń opuszczenia go. Sprawa trafiła na wokandę Sądu Okręgowego w Białymstoku, bo od skazującego wyroku sądu pierwszej instancji odwołali się obrońcy. Domagają się uniewinnienia lub zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania.
Sprawa dotyczy wydarzeń z maja 2013 roku. Był mecz Jagiellonii z Legią. Ochrona nie chciała wpuścić na stadion Łukasza K., który oprócz szalika białostockiego klubu, miał też szalik drużyny warszawskiej. Nie chciał go oddać do depozytu. Doszło do przepychanki z ochroną. Wtedy miały paść groźby i wyzwiska. Kibice twierdzą, że to ochroniarze byli agresywni i prowokowali do awantury.
W tej sprawie apelację złożył też prokurator. Chce skazania nieformalnego przywódcy kibiców Jagi za podżeganie do składania fałszywych zeznań. Tomasz P. miał do tego nakłaniać ochroniarzy. Wcześniej sąd go uniewinnił. Wyrok sądu odwoławczego w środę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?