Jagiellonia - Bodo/Glimt 0:1. Zobacz jak dopingowali kibice
Frekwencja w starciu ze Skandynawami była w tym sezonie rekordowa. Poprzednie potyczki Jagiellonii w Białymstoku obserwowało:
- z Puszczą Niepołomice 17 157
- z FK Poniewież 17 589
- ze Stalą Mielec 15 719.
Fani mieli być wielkim atutem Jagiellonii, bo drużyna FC Bodo/Glimt nie jest przyzwyczajona do gry na tak dużych obiektach i przy takiej liczbie sympatyków rywali.
- W Norwegii nie ma zbyt wielu takich stadionów. Z pewnością będzie głośno, może głośniej niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Jako profesjonalny piłkarz chcesz grać przy takiej atmosferze, czekasz na takie spotkania - mówił przed meczem zawodnik mistrza Norwegii Jostein Gundersen.
Kibice na meczu Jagiellonia - Bodo/Glimt
Rzeczywiście, przyjezdnych nie speszył doping kibiców Żółto-Czerwonych, który nie milkł przez cały mecz. Sympatycy mistrzów Polski wspierali swoich piłkarzy szczególnie po tym, jak w 58. minucie Adrian Dieguez samobójczym strzałem dał prowadzenie rywalom. Niestety, goście dobrze strzegli swojej bramki i nie pozwolili nawet na wyrównanie.
O MECZU PRZECZYTASZ PONIŻEJ:
agiellonia - FC Bodo/Glimt 0:1. Marzenia o Lidze Mistrzów oddaliły się po golu samobójczym
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego, co działo się na trybunach stadionu przy Słonecznej. Jej autorem jest Wojciech Wojtkielewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?