Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawiarnia Fama. Zaduszki Bluesowe 2015. Innes Sibun Band pokazał klasę (zdjęcia, wideo)

(dor)
Innes Sibun dwa razy grał na festiwalu w Suwałkach, wreszcie przyjechał do Białegostoku. Błyskawicznie nawiązał kontakt z publicznością i bez wątpienia skradł jej serce.

Takiego właśnie występu po tym muzyku się spodziewałem. Widziałem go dwukrotnie w Suwałkach, gdzie doprowadzał publiczność do ekstazy już na przedpołudniowych koncertach. W Famie, po zmroku, na kultowych przed laty Zaduszkach Bluesowych było podobnie.
Maksymalnie szczere, serdeczne granie, pełne prawdziwie brytyjskiego, białego blues rocka mogło podobać się fanom i mocnych brzmień i osobom czekającym na klasycznego bluesa. Generalnie własne kompozycje Sibuna to okołobluesowe wariacje – i słusznie. Dzięki temu może się bardziej wygrać, a potem poszaleć w klasycznym gitarowym boogie. Jego wędrówki wśród publiczności wprawiły chyba wszystkich w znakomity humor, a samemu gitarzyście mimo 120-minutowego występu uśmiech ani na chwilę nie schodził z twarzy.

Zaduszki Bluesowe 2015 otwierała debiutująca na białostockiej scenie formacja Joanna Knitter Blues & Folk Conection. Grupa za cel obrała sobie przypominanie klasyków folku i bluesa sprzed kilkudziesięciu lat. Obdarzona mocnym głosem wokalistka z dobrym angielskim to jednak chyba za mało, by grać tę prostą, ale jednak wymagającą pewnej współpracy muzykę.

Może to nie był najlepszy dzień grupy, ale publiczność przyjęła ich życzliwie, a i po koncercie znaleźli się chętni do kupienia płyty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny