Rosyjski śmigłowiec transportowy rozbił się w piątek wieczorem koło osady Urengoj, na półwyspie Jamał. Zginęło 19 osób, trzy osoby przeżyły, ale ich stan jest określany jako bardzo ciężki.
Czytaj też: Śmigłowiec podlaskiej straży granicznej nie został zestrzelony. Białostoccy prokuratorzy są już na Białorusi
Do katastrofy śmigłowca doszło przy lądowaniu w Jamało-Nienieckim Obwodzie Autonomicznym - poinformowało Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.
Z nieustalonych dotąd przyczyn maszyna rozbiła się w odległości ok. 80 km na północny zachód od osady zamieszkałej głównie przez specjalistów zajmujących się eksploatacją złóż ropy i gazu ziemnego. Przypuszcza się, że pilot usiłował awaryjnie lądować. W akcji ratowniczej uczestniczyło 177 osób i 27 jednostek sprzętu.
Czytaj też: Katastrofa śmigłowca: Zginęli nasi koledzy, nigdy ich nie zapomnimy. Wspomnienia pilota
Uralski portal ura.ru podał, że śmigłowiec od pięciu lat latał bez przeglądu technicznego.
Czytaj też: Zginęła trzyosobowa załoga polskiego śmigłowca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?