Według zapisu czarnej skrzynki, do których dotarł Dziennik Gazeta Prawna, pilotom zabrakło około pięciu sekund, by samolot z pełną mocą poderwał się wyżej. Jednak te pięć sekund oznaczało aż 400 metrów lotu.
Samolot nie wybuchł, bo gdy uderzył o ziemię, paliwo miało temperaturę poniżej zera. W dodatku silniki oderwały się wcześniej. Tak ostatnie sekundy lotu prezydenckiego samolotu zarejestrowała czarna skrzynka - odtwarza przebieg ostatnich sekund przed katastrofą ekipa dziennika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?