W poniedziałek, 8 lipca sprawa związana z wypadkiem autokaru z maturzystami pod Jeżewem z 2005 roku wróciła na wokandę Sądu Rejonowego w Białymstoku. Jednak nie udało się zakończyć postępowania dowodowego. Sędzia Marek Dąbrowski wyznaczył jeszcze dwa terminy rozpraw.
W sierpniu chce przesłuchać lekarkę jednego z kierowców autokaru, która obecnie przebywa w Krakowie. Wnioskuje o to prokurator. We wrześniu natomiast planowane jest przesłuchanie biegłej z zakresu medycyny pracy z Łodzi, która przygotowywała opinię w tej sprawie. Niewykluczone, że oba przesłuchania przeprowadzone będą w drodze telekonferencji.
Sędzia zapowiedział, że nie zamierza powoływać kolejnych biegłych.
- Specjaliści z najlepszych krajowych instytutów ekspertyz sądowych na potrzeby tej sprawy swoje opinie już przygotowali - mówił sędzia Marek Dąbrowski.
Dodał, że we wrześniu lub październiku zamierza zakończyć proces.
Sprawa ta trwa przed sądem od czterech lat. Oskarżeni to Janina i Romuald Z., właściciele biura turystycznego, które organizowało wyjazd maturzystów.
Prokuratura postawiła im ponad 70 zarzutów. Najpoważniejszy: nieumyślne przyczynienie się do katastrofy. Małżonkowie odpowiadają za szereg nieprawidłowości dotyczących ich firmy m.in. za to, że pozwolili pracować kierowcom, którzy nie mieli ważnych badań lekarskich.
W wypadku w 2005 roku zginęło 13 osób. To maturzyści i kierowcy autokaru oraz lawety, z którą zderzył się autobus.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?