Prawo uzależnia liczbę kasyn od liczby mieszkańców danego województwa. 650 tys. pozwala na utworzenie jednego kasyna. U nas jest więcej, ale na dwa za mało. Może powstać tylko jedno.
Wczoraj radni z komisji samorządności i bezpieczeństwa pozytywnie zaopiniowali wszystkie sześć lokalizacji. Teraz wypowie się na ten temat rada miasta. Może zaakceptować wszystkie miejsca. Jednak ostateczna decyzja w rękach ministra finansów. To on wydaje koncesję i wybiera lokalizację.
Zdania radnych są podzielone. Na przykład Konrad Zieleniecki z PiS jest kasynom zdecydowanie przeciwny, natomiast Włodzimierz Kusak z PO twierdzi, że przyciągają turystów.
Kasyno w Białymstoku
Kasyna jak najbardziej powinny być zakładane. Szczególnie w miejscowościach nadgranicznych. Byłem niedawno na wakacjach w mieście z kasynami. Daj Boże, by Białystok odwiedzała chociaż połowa turystów, których tam widziałem - mówił Włodzimierz Kusak, radny PO.
Na wczorajszym posiedzeniu komisji samorządności i bezpieczeństwa opiniowano sześć miejsc w Białymstoku, w których mogłyby działać kasyna. O ich otwarcie starają się cztery firmy. Wskazują po jednej-dwie lokalizacje. Dwa kasyna mogłyby powstać w hotelu Cristal, dwa w dawnym Domu Handlowym Nowym oraz po jednym w hotelu Gołębiewski i przy ul. Lipowej 4.
W tym ostatnim miejscu od 1994 roku istnieje salon gier, od 2010 roku także kasyno. Działalność prowadzi tu firma Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe. I chce prowadzić nadal. Jej przedstawiciele przybyli na posiedzenie komisji. - W listopadzie kończy się nam 6-letnia koncesja. Teraz wszystko w rękach ministra finansów. Jedną z najważniejszych przesłanek, które są punktowane w ministerialnym przetargu jest lokalizacja - mówił Filip Kaczmarski, pełnomocnik ZPR.
O kasyno starają się cztery firmy. W trzech przewija się jedno nazwisko - Zdzisław Benbenek
Przekonywał, że działalność kasyn jest pod stałą kontrolą organów państwowych. - Obowiązują procedury, np. wchodząc do kasyna trzeba się wylegitymować - mówił.
- Taka działalność nie powinna być koncesjonowana. To rodzi szarą strefę. Wszyscy pamiętamy, że wprowadzenie prohibicji w USA spowodowało powstanie grup przestępczych - mówi Zbigniew Sulewski z Centrum im. A. Smitha.
Jego opinię wydają się potwierdzać dane z Izby Celnej. Wynika z nich, że jest zapotrzebowanie na salony gier, bo celnicy wciąż ujawniają nielegalnie działające automaty. - W październiku 2015 r. zajęliśmy 61 automatów do gier, w listopadzie - 52, a w grudniu - 20 - wylicza Maciej Czarnecki z Izby Celnej w Białymstoku.
Przeciwny kasynom jest radny PiS Konrad Zieleniecki. - Hazard jest poważnym uzależnieniem - mówił na posiedzeniu komisji. Sprawa kasyna trafi na poniedziałkową sesję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?