Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kary za błędy na receptach. Lekarze walczą z NFZ

(luk)
Tylko połowa lekarzy podpisała aneksy do umów.
Tylko połowa lekarzy podpisała aneksy do umów. Archiwum
Około 2300 lekarzy z woj. podlaskiego podpisało dotąd nowe indywidualne umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na wystawianie refundowanych recept od lipca. To około połowa wszystkich, którzy mieli dotąd takie umowy. Ilu medyków jeszcze taką umowę podpisze, nie wiadomo.

Do niepodpisywania nowych umów z NFZ wzywają swoich kolegów od dłuższego czasu organizacje lekarskie. Już w lipcu okaże się, czy pacjenci będą mieli problem z kupowaniem leków ze zniżką.

Obecne umowy upoważniające indywidualnie praktykujących lekarzy do wystawiania recept na leki refundowane, wygasają z końcem czerwca. Lekarze, którzy chcą mieć nadal taką umowę, muszą podpisać kolejną, ale na nowych warunkach. A w nich znalazły się zapisy o karach za błędnie wypisane recepty, mimo że takie zapisy zostały kilka miesięcy temu skreślone z ustawy refundacyjnej. I to nie podoba się lekarzom.
Największe organizacje lekarskie w Polsce (m.in. Naczelna Rada Lekarska, Porozumienie Zielonogórskie, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy) od dawna nawołują lekarzy i świadczeniodawców do niepodpisywania krzywdzących ich zdaniem umów z NFZ na wystawianie recept. Dodatkowo Naczelna Rada Lekarska kilka dni temu zaapelowała do lekarzy, aby już teraz wypisywali swoim przewlekle chorym pacjentom recepty na trzy miesiące, co pozwoli chorym na uniknięcie w lipcu problemów z wykupieniem leków.

Lekarze, którzy chcą mieć umowę z NFZ od lipca, musieli podpisać aneksy do końca maja. W naszym regionie zrobiło to 2300 lekarzy.

- Wysłaliśmy propozycje indywidualnych umów na wystawianie recept 4800 lekarzom - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. - Aneksy trafiły do wszystkich lekarzy, którzy kiedykolwiek realizowali tego rodzaju umowę. Część z nich wyemigrowała poza województwo podlaskie, niektórzy nie prowadzą już praktyki. NFZ nie jest też informowany o zgonie lekarza. Ponieważ na przestrzeni ostatnich lat, mało kto osobiście rozwiązywał umowę, można sądzić że część spośród 4800 umów już wcześniej przestała być realizowana bez wiedzy Funduszu.

Lekarze mogą umowy z NFZ podpisywać także w czerwcu, wtedy nowe będą obowiązywać po miesiącu od podpisania. Jaka będzie skala niepodpisywania umów i czy pacjenci będą mieć problem z kupieniem leków ze zniżką od 1 lipca, nie wiadomo.

- Pacjenci nie powinni mieć problemów z refundacją leków, ponieważ lekarze pracujący w gabinetach mających umowy z NFZ nie muszą podpisywać indywidualnych umów. Dotyczy to także lekarzy rodzinnych. Tego typu umowy umożliwiają wystawianie recept refundowanych w prywatnych gabinetach oraz najbliższej rodzinie lekarza - zaznacza Dębski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny