Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karcze. Znów pożar na wysypisku śmieci (zdjęcia)

(mara)
Około 300 metrów kwadratowych śmieci przechowywanych w foliowych workach pali się w Karczach. Pożar wybuchł dziś nad ranem na wysypisku leżacym obok trasy Kuźnica - Białystok. Sokólscy strażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali około godz. 5. rano. Zadzwonił do nich przypadkowy człowiek, który akurat przejeżdżał krajową "19" i zobaczył języki ognia. Na miejsce natychmiast przyjechało siedem zastępów straży pożarnej. Nie tylko z Sokółki, ale także ochotnicy ze Starej Kamionki, Rozedranki i Kuźnicy a także specjalna cysterna z Białegostoku. - Spalone śmieci są wywożone na plac na terenie zakładu. Tam są jeszcze dogaszane wodą i zasypywane piaskiem - mówi Wacław Greś, komendant straży pożarnej w Sokółce. Nie wiadomo jaka jest przyczyna pożaru. Możliwe jest zarówno podpalenie, jak i samozapłon. To już drugi taki pożar na wysypisku w Karczach. 15 maja też paliły się tam śmieci. I wtedy i teraz zapaliły się śmieci leżące z brzegu wysypiska. Majowy pożar był o połowę mniejszy. Swoim zasięgiem objął około 150 metrów kwadratowych. Wysypiskiem w Karczach zarządza spółka Zakład Zagospodarowania Odpadów Euro - Sokółka. Jej udziałowcami są w 75 proc. fima Czyścioch Bis. Właścicielem pozostałych 25 proc. jest gmina Sokółka.

Sokólscy strażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali około godz. 5. rano. Zadzwonił do nich przypadkowy człowiek, który akurat przejeżdżał krajową "19" i zobaczył języki ognia. Na miejsce natychmiast przyjechało siedem zastępów straży pożarnej. Nie tylko z Sokółki, ale także ochotnicy ze Starej Kamionki, Rozedranki i Kuźnicy a także specjalna cysterna z Białegostoku.
- Spalone śmieci są wywożone na plac na terenie zakładu. Tam są jeszcze dogaszane wodą i zasypywane piaskiem - mówi Wacław Greś, komendant straży pożarnej w Sokółce.
Nie wiadomo jaka jest przyczyna pożaru. Możliwe jest zarówno podpalenie, jak i samozapłon.
To już drugi taki pożar na wysypisku w Karczach. 15 maja też paiły się tam śmieci. I wtedy i teraz zapaliły się śmieci leżące z brzegu wysypiska. Majowy pożar był o połowę mniejszy. Swoim zasięgiem objął około 150 metrów kwadratowych.
Wysypiskiem w Karczach zarządza spółka Zakład Zagospodarowania Odpadów Euro - Sokółka. Jej udziałowcami są w 75 proc. fima Czyścioch Bis. Właścicielem pozostałych 25 proc. jest gmina Sokółka.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny