Za chwilę było już wiadomo, że pełne pasażerów autobusy uczestniczyły w wypadku w którym udział wzięły cztery samochody. Tłok na ich pokładach wynikał z pory i miejsca wpadnięcia na siebie pojazdów. Do zdarzenia doszło o godzinie 7.30 na ulicy Batalionów Chłopskich, gdzie w mniejszych i większych firmach niemal na całej jej długości pracuje bardzo dużo ludzi.
To cud, że w wypadku ucierpiały tylko dwie osoby. Obrażenia odnieśli pasażerka autobusu linii 112 jadącego z Bukówki na pętlę w Malikowie i kierowca "trójki" poruszającej się też z Bukówki, ale w kierunku pętli na Ślichowicach.
- Prowadzony przeze mnie nowiutki solaris stał już na przystanku - opowiadał nam później 53-letni kierowca autobusu numer 112. - Kierowca z "trójki" dojeżdżał do mnie, gdy został uderzony w tył przez ciężarowego mercedesa, pod którego z kolei wjechał ford fiesta. Szczęście, że kolega odniósł prawdopodobnie tylko obrażenia nogi, a nie wewnętrzne bo przegięta kierownica niemal weszła mu w brzuch. Mam nadzieję, że obrażenia pasażerki też nie będą groźne.
Dwoje poszkodowanych ambulans pogotowia ratunkowego po wstępnym przebadaniu przez ratowników medycznych odwiózł do szpitala.
Starszy sierżant, Andrzej Baran z Zespołu Prasowego świętokrzyskiej policji potwierdził, że wstępne ustalenia obciążają za wypadek 35-letniego kierowcę ciężarówki, który podobnie jak inni kierowcy pojazdów był trzeźwy oraz fakt, że podczas zderzenia poza 58-letnim kierowcą najechanego przez niego autobusu linii 3 i 41-letnią pasażerką solarisa linii 112 nikt nie ucierpiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?