Jak ustalili śledczy, oskarżony o kradzież 29-latek pojawił się w białostockim hipermarkecie Real rankiem 3 listopada ubiegłego roku. Na półce wypatrzył kamerę znanej marki wartą 1490 złotych. Zdaniem prokuratury, Marcin Z. odczepił wtedy od urządzenia przewód alarmowy, po czym włożył kamerę do kosza z dywanami, który stał na terenie hipermarketu.
Po jakimś czasie, wyjął łup z kosza i włożył go do rękawa swojej kurtki. Tak ruszył do wyjścia. Gdy tylko oskarżony przekroczył linię kas, zatrzymali go czujni ochroniarze.
- Oskarżony przyznał się do kradzieży - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Marcin Z. był już karany za podobne przestępstwa, dlatego teraz przy wyroku sąd może wymierzyć mu surowszą karę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?