Kandydat do tytułu Człowiek Sukcesu: Henryk Owsiejew - menedżer z ambicjami

Od kilku lat Malow znajduje się na liście 100 największych polskich firm, które sprzedają swoje produkty na wymagające rynki Unii Europejskiej. Eksport stanowi 60 proc. sprzedaży firmy - do Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, do krajów skandynawskich, a także do Europy Wschodniej. Działają też dwie zagraniczne firmy naeżące do spółki: na rynku ukraińskim firma handlowa Litpol-Ukraina w Charkowie, oraz słowackim – firma produkcyjna Kovo-Malow w Galancie.

Jak zaczęła się przygoda Henryka Owsiejewa, prezesa rady nadzorczej spółki Malow, z szafami biurowymi, metalowymi stołami, kasami pancerymi i sejfami? Z Suwałkami związany jest od prawie 50 lat. Tutaj skończył technikum mechaniczne. Ale potem trafił na Politechnikę Łódzką i podjął pierwszą pracę - na Śląsku. W latach 70. wrócił jednak do rodzinnego miasta, przeżył krótki romans z polityką - przez dwa lata był zastępcą prezydenta miasta - i zbudował suwalski Polam.

W roku 1989 z części zakładu Polam-Suwałki powstała firma Litpol. Zakład wyspecjalizował się w produkcji metalowych mebli socjalnych, warsztatowych oraz biurowych. Firma rozrastała się, a decyzję o rozbudowie przyspieszyło powstanie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Tam w 1997 roku założono spółkę-córkę o nazwie Malow i od zera zbudowano nowy zakład produkcyjny.

Niedawno otwarta została, kosztem 15 mln zł nowa fabryka - Malow 2. Zarząd spółki przymierza się już do budowy kolejnego zakładu, z numerem trzecim.

Ale nazwa Litpol-Malow częściej kojarzy się z najlepszym w Polsce klubem badmintona, także od 20 lat sponsorowanym przez suwalską spółkę. Sam Henryk Owsiejew to zapalony sportowiec-amator: pływa i - jakże by inaczej - gra w badmintona. Najchętniej wypoczywa we własnym domu nad jeziorem. Jak sam przyznaje, jako prezes spółki prowadzącej interesy na całym świecie, dość już się napodróżował.