Dziś - 25 osób. Pracowników wydziału wyrobów metalowych zatrudnionych na produkcji (w sumie grupa KAN zatrudnia ok. 570 osób).
– Ponieważ jest to likwidacja stanowisk wyłącznie z powodu spadku liczby zamówień, tym pracownikom firma zapłaci odprawy pieniężne – wyjaśnia Iwona Chilimoniuk, dyrektor personalny w KAN.
Sytuacja jest zła nie tylko dla zwalnianych pracowników, ale także dla firmy która - licząc na dobrą koniunkturę - w ubiegłym roku zainwestowała w nowoczesny park maszynowy, a na przełomie roku 2007/2008 zdecydowała o uruchomieniu drugiej zmiany na wydziale produkcji metalowej.
– Teraz na wydziale wyrobów metalowych pozostanie jedna zmiana, która jest w stanie wyprodukować tyle wyrobów, na ile jest zapotrzebowanie w kraju, gdzie jak na razie zamówienia są – dodaje dyrektor ds. produkcji w KAN Zdzisław Raubo.
Zarząd spółki zapewnia, że robi wszystko, by ograniczyć skutki kryzysu: negocjuje ceny zakupu materiałów i półfabrykatów, sięga po energooszczędne technologie i szuka nowych możliwości np produkcji instalacji przeciwpożarowych.
- Liczymy, że to w pewnym stopniu wypełni lukę w portfelu naszych zamówień, powstałą po spadku zapotrzebowania na inne asortymenty- dodaje Iwona Chilimoniuk. (peż)
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?