Powód? Bardzo dziś typowy: szacowane na marzec 2009 roku zamówienia na wyroby metalowe z rynków unijnych spadły w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o ponad 50 proc.
– Ponieważ wiąże się to z likwidacją stanowisk wyłącznie z powodu spadku liczby zamówień, tym pracownikom firma zapłaci odprawy pieniężne – wyjaśnia Iwona Chilimoniuk, dyrektor personalny w KAN.
– Teraz na wydziale wyrobów metalowych pozostanie jedna zmiana, która jest w stanie wyprodukować tyle wyrobów, na ile jest zapotrzebowanie w kraju, gdzie jak na razie zamówienia są – dodaje dyrektor ds. produkcji w KAN Zdzisław Raubo.
Sytuacja jest zła nie tylko dla zwalnianych pracowników, ale także dla firmy która – licząc na dobrą koniunkturę - w ubiegłym roku zainwestowała w nowoczesny park maszynowy, a na przełomie roku 2007/2008 zdecydowała o uruchomieniu drugiej zmiany na wydziale produkcji metalowej.
Zarząd spółki zapewnia, że robi wszystko, by ograniczyć skutki kryzysu: negocjuje ceny zakupu materiałów i półfabrykatów, sięga po energooszczędne technologie i szuka nowych możliwości np produkcji instalacji przeciwpożarowych. (peż)
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?