- A ponieważ te zwolnienia również będą związane z likwidacją stanowisk pracy, więc odchodzący ludzie, podobnie jak poprzednio, dostaną odprawy pieniężne - mówi Iwona Chilimoniuk, dyrektor personalny KAN.
Taka sytuacja jest zła nie tylko dla zwalnianych pracowników, ale także dla firmy podkreśla Iwona Chilimoniuk: Przygotowanie pracownika, jego wdrożenie do pracy, to proces minimum półroczy, a efektywność - szczególnie na stanowiskach umysłowych – widać dopiero po roku. Chcemy utrzymać jak najwięcej miejsc pracy, ale musimy dostosować zatrudnienie do obecnej sytuacji rynkowej.
Z 570-osobowej firmy w ciągu miesiąca ubyło więc ponad 50 osób. Czy będą kolejne zwolnienia?
- Mamy nadzieję, że na wydziałach produkcyjnych takiego zakresu zwolnień już nie będzie - wyjaśnia dyrektor Chilimoniuk. - Wszystko jednak będzie zależało od naszych kontrahentów i ilości zamówień.
Jak już pisaliśmy przed miesiącem, KAN poszukuje - jak każda dziś - sposobów na kryzys. Negocjuje ceny kupowanych materiałów i półfabrykatów, szuka energooszczędnych technologii dla istniejących już wyrobów. Planuje też wejście w nowy sektor działalności - instalacji przeciwpożarowych.
Spore nadzieje przedsiębiorstwo wiąże też z Hydroplastem - jeszcze w zeszłym roku KAN kupił część jego udziałów. Hydroplast jest pierwszym i jedynym polskim producentem kompletnych systemów z polipropylenu do ciepłej i zimnej wody oraz centralnego ogrzewania. Na rynku polskim działa od 1988 r. Jego sztandarową budową jest wymiana instalacji wodnej i ppoż. na Zamku Królewskim w Warszawie i na Zamku Lubelskim w Lublinie. (peż)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
