Kamil Stoch i spółka we wtorek rozpoczną 70. Turniej Czterech Skoczni. Kiedy konkursy i gdzie oglądać?

Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała i Jakub Wolny - to reprezentacja Polski na jubileuszowy TCS. Najbardziej prestiżowe - za igrzyskami olimpijskimi - zawody w skokach narciarskich. Michal Dolezal miał twardy orzech do zgryzienia. Biało-Czerwoni w tym sezonie skaczą poniżej możliwości. Na przód wysunęli się zawodnicy z drugiego szeregu. Kubacki przekonał czeskiego trenera dopiero treningami i mistrzostwami Polski (zajął piąte miejsce, wygrał Stoch).

Cała ekipa we wtorek rozpocznie rywalizację. Tradycyjnie w niemieckim Oberstdorfie. Kwalifikacje rozpoczną się o godz. 16.30. Konkurs w środę o tej samej godzinie. Transmisje w Eurosport 1 i TVN (w tej tylko konkurs). Po dniu przerwy skoczków czekają sylwestrowo-noworoczne zawody w Garmisch-Partenkirchen (piątek-sobota), a następnie karawana przeniesie się do Austrii. Najpierw do Innsbrucku (poniedziałek-wtorek), a wszystko rozstrzygnie się Bischofshofen (środa-czwartek).

Do konkursów kwalifikować się będzie 50 zawodników. Rywalizacja w pierwszych seriach zawodów jak zwykle będzie się toczyć systemem KO. Skoczkowie będą więc skakać w parach ustalonych na podstawie kwalifikacji. Przykładowo ich zwycięzca zmierzy się z ostatnim, drugi z 49. i tak dalej. Do drugiej serii awansują wygrani pojedynków oraz pięciu przegranych z najwyższymi notami. Do „generalki” liczy się wszystkie osiem prób konkursowych.

W poprzedniej edycji Złotego Orła zdobył Kamil Stoch. Dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego był to trzeci triumf w prestiżowym cyklu. Wygrał dwa z czterech konkursów (te w Austrii). Wyprzedził drugiego Karla Geigera o prawie 50 punktów, a pięć punktów za Niemcem był Kubacki. Z kolei piąty zakończył Piotr Żyła. O powtórkę będzie trudno. Po dziewięciu konkursach tego sezonu Pucharu Świata Stoch jest dopiero 11. Kubacki 39., a Żyła 28. Za to Geiger, który jest liderem PŚ, to jeden z głównych faworytów sięgnięcia po Złotego Orła i aż 100 tys. franków szwajcarskich (rok temu zwycięzca otrzymał „tylko” 25 tys.).