Kamil Stasiak, informatyk z Siemiatycz remontuje bunkier pod Drohiczynem. Zaczął zbierać pieniądze na realizację projektu Kopia Życia

Drukowanie zdjęć to dziś rzadkość. Przechowujemy je na cyfrowych nośnikach, które często się psują. By zachować nasz obraz dla przyszłych pokoleń, Kamil Stasiak chce stworzyć cyfrowe archiwum, wykorzystujące najnowsze technologie. Pierwszy raz o jego pomysłach pisaliśmy jesienią 2020 roku. Od tego czasu niewiele się zmieniło, ale informatyk podkreśla, że nie porzucił swojego projektu i nadal dąży do jego realizacji.

- W Polsce powstanie pierwsza na świecie w tak nietypowej, innowacyjnej formie cyfrowa kapsuła czasu w postaci ogromnego, solidnego i bardzo trwałego pomnika, zawierająca zdjęcia, filmy i dokumenty tysięcy ludzi zarchiwizowane na bardzo wytrzymałych nośnikach, zbudowana wspólnymi siłami z siemiatyckim urzędem miasta - mówi Kamil Stasiak, informatyk. Kiedy pierwsza kapsuła czasu będzie gotowa, stanie w centrum Siemiatycz. Miasto przeznaczyło środki na jej powstanie.

Zbiórka: KLIKNIJ TUTAJ

Przy tym projekcie Stasiak zyskał aprobatę i fundusze. Na kolejny musi nazbierać pieniądze. W sieci trwa zbiórka na utworzenie innowacyjnego archiwum danych cyfrowych w odpornym, żelbetowym bunkrze pod Drohiczynem. Od miesięcy informatyk remontuje budowlę mieszczącą się przy drodze krajowej, na tzw. Linii Mołotowa. To pas umocnień wzdłuż rosyjsko-niemieckiej granicy wytyczonej w wyniku traktatu Ribbentrop-Mołotow. W miejscu ważnym dla historii regionu informatyk chce stworzyć przestrzeń na opowieść o życiu współczesnych ludzi.

- Mamy technologię, wiedzę i możliwości, by przekazać nasz dorobek intelektualny następnym pokoleniom. Stwórzmy razem sarkofag wiecznych wspomnień, zawierający informacje o współczesnym życiu, historii ludzkości i technologii która nas otacza - zachęca Kamil Stasiak. - Każdy może do nas dołączyć i przekazać informacje do kapsuły czasu. Liczymy na jak największe zainteresowanie i prosimy o pomoc w promocji, gdyż robimy to dla nas wszystkich i przyszłych pokoleń - podkreśla informatyk.

Zapewnia, że archiwum byłoby całkowicie bezpieczne, bez podłączenia do internetu. Dane umieściłby na zaawansowanych technologicznie nośnikach. Firma, która je produkuje, daje tysiąc lat gwarancji. W środku bunkier może być naszym snem o przyszłości. Potencjał jest ogromny, bo choć z zewnątrz budowla wygląda niepozornie, to w środku jest bardzo dużo miejsca. To trzypoziomowa konstrukcja, w której jest około stu metrów kwadratowych do zagospodarowania.

Więcej o tym przeczytasz tutaj: Informatyk remontuje bunkier pod Drohiczynem. Chce stworzyć archiwum naszego życia i cyfrową kapsułę czasu

Informatyk ma ambicje o wiele większe niż stworzenie archiwum życia Podlasian w starym bunkrze.

- Chcę działać na skalę światową i w planach mam wybudowanie monumentalnej kapsuły o zasięgu kontynentalnym dla każdego Europejczyka. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się stworzyć taką kapsułę światową. Być może uda nam się kiedyś wysłać pierwszą kapsułę czasu w przestrzeń kosmiczną, myślę że "dotknięcie gwiazd" byłoby dla wielu z nas spełnieniem marzeń i szansą na "wieczne istnienie" - marzy informatyk z Siemiatycz. Na co dzień prowadzi w tym mieście rodzinną firmę.