Tegoroczne Dni Kultury Studenckiej Juwenalia Białystok 2013 coraz bliżej. Jednak pod znakiem zapytania stoi program imprezy, ponieważ studenci nie dostali od magistratu tyle pieniędzy o ile prosili.
- Miasto przeznaczyło na tegoroczne juwenalia 60 tysięcy złotych - mówi Norbert Arkadiusz Wasiluk, koordynator imprezy. - Patrząc na dotowanie juwenaliów w latach ubiegłych jest to suma niższa. Zaledwie 40 procent tego, na co liczyliśmy. Rozumiemy, że jest kryzys. Ale też apelujemy o zdrowy rozsądek.
Wasiluk dodaje, że 60 tys. zł wystarczy na opłacenie jednej gwiazdy polskiej i przy dużym szczęściu zagranicznej. Sama technika sceny pochłania około 150 tys. zł. Pewne jest więc, że liczba gwiazd zostanie ograniczona do minimum. Fundacja Porozumienia Uczelni Białostockich zastanawia się też nad skróceniem imprezy o dzień, żeby nie tracić na jakości. Studenci nie wykluczają dalszych rozmów z magistratem w sprawie zwiększenia dotacji.
- Juwenalia w całej Polsce są kojarzone z występami małych, lokalnych kapelek, ewentualnie jednej gwiazdy z Polski - twierdzi Wasiluk. - My w Białymstoku zrobiliśmy pełnoprawny festiwal, który od innych festiwali różnił się ceną biletów. Uznaliśmy, że te ceny muszą być symboliczne, żeby impreza była dostępna dla wszystkich.
- Kwota, którą przyznaliśmy Fundacji Porozumienia Uczelni Białostockich jest faktycznie mniejsza niż w latach ubiegłych, ale nie jest niska - mówi Urszula Mirończuk z białostockiego magistratu. - Porównując ją do dotacji przyznawanych w Polsce wypada nieźle. Dla przykładu w Krakowie wynosi ona 40 tysięcy złotych, a w Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu dotacji nie przyznano. W tym roku mamy mniejsze możliwości budżetowe, ale to nie znaczy, że zamykamy się na współpracę ze studentami. Prezydent jest otwarty i chętnie nawiązuję współpracę akademicką na różnych płaszczyznach.
Studenci szukają alternatywnych dróg dofinansowania. Postanowili pozyskać pieniądze na organizację juwenaliów również za pośrednictwem portalu polakpotrafi.pl. Wnioskują tam o 10 tysięcy złotych. Podczas wczorajszej konferencji prasowej ujawnili też pierwszych wykonawców, których zobaczymy w maju na scenie głównej.
- Studenci podają rękę zespołom lokalnym i wspierają naszą rodzimą scenę - mówi Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. - Dlatego zagrają dla nas Polska B z Białegostoku i ełcki zespół Freakin Rudeboys. Wierzymy, że rozbujają publiczność.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
