Juwenalia w rytmie Rocka

Poczynania Sztabu Juwenaliowego śledzimy niemalże od początku. O efektach kilkumiesięcznej pracy zespołu studentów możemy w najlepszy sposób przekonać się podczas koncertów plenerowych. W piątek sceną usytuowaną między Wydziałem Elektrycznym Politechniki a akademikami zawładnęły zespoły rockowe. Mimo dość chłodnej nocy w niektórych termometrach przy ul. Wiejskiej w Białymstoku wystrzelały słupki rtęci.
Juwenaliowy Rap Piknik na Rynku Kościuszki
Juwenaliowe pole w piątek zaczęło tętnic życiem wczesnym popołudniem kiedy to organizatorzy zorganizowali promocyjną akcję, podczas której każdy mógł liczyć na darmową kiełbaskę i piwo. Pierwsze koncerty ruszyły przed godziną 17:00 w momencie, gdy na scenie pojawiła się kapela „Łąki Łan". Następni w kolejce do występu przed studencką bracią byli panowie z „Poparzeni Kawą Trzy". W międzyczasie na kampus z różnych części miasta zaczęli przybywać coraz to nowi studenci i fani cięższego brzmienia. Kiedy na scenie pojawili się członkowie „Power of Trinity" zastali przed sobą kilku tysięczną publiczność . Grupa Łukasza Cyprysa swoim mocno energicznym występem podniosła ciśnienie wszystkim fanom.Nie zawiódł również legendarny „Jelonek". Mimo iż na pierwszy rzut oka gitara basowa i skrzypce oprócz strun nie mają zbyt wiele wspólnego, skład kieleckiego artysty pokazał, że muzyka nie zna granic. Chociaż „Jelonek" niebawem skończy 41 lat to na scenie pała energią większą niż niejeden dwudziestolatek.W międzyczasie dużą popularnością cieszyła się impreza w Alter Namiocie, oraz plaża „Lecha" na której o muzyczną warstwę zadbali chłopaki z białostockiej ekipy 8 Dj's.Juwenalia swoim zasięgiem nie ograniczyły się tylko do strefy wyznaczonej przez organizatorów. Legendarne murki pod Gwintem, mimo iż zawsze oblegane przez żaków dawno nie widziały tylu ludzi.Cały kampus stał się terenem jednej wielkiej imprezy akademickiej. Niektórzy wyszli ze spontanicznymi inicjatywami rozstawiając własny sprzęt stereo. Co kilkanaście metrów można było spotkać fanów grillowania, oraz...klerycy z Seminarium Duchownego.
Juwenalia w pigułce, czyli co, kiedy i gdzie
Po północy na scenie pojawiła się irlandzka grupa „Protobaby", która na Juwenaliach znalazła się dzięki castingowi. Bardzo miłym akcentem ze strony wokalisty o niesamowitym wokalu było założenie koszulki polskiej reprezentacji. Daniem głównym wieczoru była „Luxtorpeda", która również dała świetny występ.Ci którzy nie koniecznie przepadają za rockiem  nie powinni narzekać. Organizatorzy, jak i sponsor przygotował dla nich dodatkowe atrakcję takie jak paintball, walki sumo, namiot Lecha czy wspomniany wcześniej Alter. Namiot.
Zarówno prowadzący imprezę, jak i organizatorzy starali się maksymalnie zadbać o dobrą zabawę i bezpieczeństwo gości.
Tylko raz w roku właśnie podczas Juwenaliów Białostoczanie mają okazję poczuć niesamowitą atmosferę, której nie da się opisać słowami.
Pozostaje nam liczyć, że w sobotę pogoda nas nie zawiedzie, bo zarówno line up Alter. Namiotu jak i gwiazdy pokroju O.S.T.R'a czy EastWest Rockers na pewno nie zawiodą.
autor: K.Rutkowski