Juwenalia 2011: Guano Apes, Hunter i IRA (3 x zdjęcia)

[galeria_glowna]
Wiadomość o koncercie Guano Apes w Polsce zelektryzowała najpierw miłośników portali społecznościowych, a szybko stała się sensacją zapowiadanych z rozmachem Juwenaliów 2011.

Na pewno do tej pory żadna tak znana grupa rockowa nie wystąpiła w kampusie Politechniki Białostockiej. I na pewno znaczna grupa słuchaczy zapłaciła po kilkadziesiąt złotych, żeby zobaczyć kapelę jeszcze z XX wieku. Na pewno nie zawiedli organizatorzy. Koncert był świetnie przygotowany i na Sandrę Nasic nie trzeba było długo czekać. A sama wokalistka była chyba niezmiernie zadowolona i z dobrej produkcji koncertu i odbioru publiczności.

Najlepszy show dał bez wątpienia Hunter. Zespół wzmocniony Michałem Jelonkiem na skrzypcach brzmiał bardzo selektywnie, a polskie teksty śpiewała od początku do końca koncertu wierna grupka fanów. Założona w XX wieku kapela znakomicie wytrzymała próbę czasu i jej zaproszenie na pewno było strzałem w dziesiątkę.

Dla publiczności, która na Juwenaliach chce po prostu się pobawić zaproszono inną legendę początku lat 90. XX wieku - zespół IRA. Obdarzony mocnym i charakterystycznym głosem Artur Gadowski świetnie nawiązywał kontakt z widownią, a że radiowcy jego piosenki lubią, to i znaczna część słuchaczy ochoczo podśpiewywała z zespołem. A o to z pewnością na imprezach masowych chodzi.

Z fotoreporterami za to zabawili się organizatorzy, którzy mimo wcześniejszych deklaracji, po kilku piosenkach wyrzucili wszystkich spod sceny, choć wcześniej deklarowali na piśmie, że skądinąd sympatyczny zespół IRA zgadza się na robienie zdjęć podczas całego występu. Ale - czyja impreza - tego zabawa.