Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna P. z Igrył usłyszała wyrok za znęcanie się nad zwierzętami. Sąd nie miał wątpliwości

mj
Dziś w samo południe zapadł wyrok z głośnej sprawie, w której na ławie oskarżonych zasiadła Justyna P., mieszkanka Igrył pod Sokółką, właścicielka hodowli psów. Sąd uznał ją winną i skazał na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata

Zgodnie z wyrokiem, Justyna P. musi zapłacić także koszty postępowania sądowego i wpłacić 5 tys. zł na rzecz Fundacji Vita Canis. Sąd podkreślał, że kwota, którą skazana ma zapłacić na rzecz Fundacji wynika z tego, że to właśnie jej inspektorki wpadły na trop makabrycznej hodowli w Igryłach. I, że być może, dzięki tym pieniądzom, które będą dobrze wykorzystane, uda się uratować inne zwierzęta, które być może znajdują się gdzieś w podobnej sytuacji.

Decyzją sądu, kobiecie zostaną też odebrane wszystkie psy. Sąd wskazał też, że Justyna P. nie może posiadać żadnych zwierząt przez najbliższe 15 lat, za wyjątkiem koni w stadninie, które odziedziczyła po ojcu i w hodowli których sąd nie dopatrzył się nieprawidłowości.

Czytaj więcej: Horror w nielegalnej hodowli pod Sokółką (drastyczne zdjęcia)

Sprawa wyszła na jaw latem 2018 roku. Wszystko za sprawą odkrycia, jakiego dokonały inspektorki z Fundacji Vita Canis, działającej przy sokólskim schronisku dla zwierząt. Dwa truchła suk, z czego jedno w zaawansowanej fazie rozkładu, bardzo zaniedbane, zagłodzone psy i szczenię z odciętą łapką- to wszystko znajdowało się w kojcach na posesji Justyny P.

Kobieta przyznała się do winy. Z odczytywanych przez sąd wyjaśnień, wynikało, że po śmierci ojca, oskarżona musiała zająć się jego stadniną. W międzyczasie doszło do dwóch wypadków jej syna. Najpierw w trakcie prac rolniczych stracił rękę, potem, tuż przed makabrycznymi odkryciami zdarzył się kolejny wypadek. Młodemu chłopakowi spadły na nogi ponad dwutonowe pługi. Z domu wyprowadził się też mąż. - Wszystkie obowiązki spadły na mnie. Ale psy były karmione - odczytywano jej słowa.

Przy wymiarze kary sąd wziął pod uwagę to, że Justyna P. od początku przyznawała się do winy i do obowiązku opieki nad psami oraz że nie była wcześniej karana.

Wyrok nie jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto