MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadodrze się wycofuje!

Dorota Nyk
- Taką decyzję podjął zarząd spółdzielni - mówi waldemar Figura, kierownik działu eksploatacji.
- Taką decyzję podjął zarząd spółdzielni - mówi waldemar Figura, kierownik działu eksploatacji. fot. Dorota Nyk
W piątek na drzwiach bloków pojawiły się ogłoszenia, że spółdzielnia zapyta mieszkańców, jaki wybierają sposób rozliczania śmieci. Taką decyzję podjął zarząd Nadodrza po fali krytyki ze strony części głogowian.

Jednak protesty mieszkańców odniosły skutek. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Nadodrze" postanowił zapytać ich o zdanie. Teraz to poszczególne bloki będą decydowały, jak chcą mieć rozliczane śmieci: czy tak jak proponowała spółdzielnia - w przeliczeniu na metraż mieszkania, czy też tak jak dotychczas - na liczbę mieszkańców.

Dotrą do wszystkich

- Taką decyzję podjął zarząd w związku z wnioskami wpływającymi do nas - powiedział nam kierownik działu eksploatacji Waldemar Figura. - Obliczyliśmy, że wystąpili do nas przedstawiciele ponad 20 proc. nieruchomości. Były to różne grupy, czasem większe, a czasem pojedyncze osoby. Postanowiliśmy jednak zapytać wszystkich o zdanie, statut to przewiduje.

Plan jest taki, że już w tym tygodniu po domach zaczną chodzić pracownicy spółdzielni. Mają dotrzeć do wszystkich. Lokatorzy będą deklarowali, jak chcą mieć rozliczane śmieci. Po zasięgnięciu ich opinii, ostateczną decyzję podejmie Rada Nadzorcza spółdzielni.

Do naszej redakcji przychodziło bardzo dużo osób, które krytykowały decyzję spółdzielni, o planowanej od marca br. zmianie systemu naliczania opłat za śmieci. Mieszkańcy spółdzielczych bloków mieli płacić w przeliczeniu na metraż mieszkań, które zajmują. Wielu ludzi to bulwersowało. Szczególnie czuły się pokrzywdzone rodziny nieliczne lub samotne osoby.

Rzecznik skrytykował

- Jestem emerytką i mieszkam sama w kawalerce - opowiedziała nam nasza stała Czytelniczka. - Od marca mam mieć podwyżkę emerytury, dostanę 15 zł więcej. Nie mam się jednak z czego cieszyć, bo spółdzielnia doliczyła mi opłatę za windę 9,50 zł na miesiąc, chociaż mieszkam na parterze i wcześniej tego nie płaciłam. I jeszcze miałyby dojść śmieci od metrów!

- Spółdzielnia próbowała wprowadzić zmianę bezprawnie i teraz z tego się wycofuje - ocenia inny nasz Czytelnik. -Jestem po rozmowach z prawnikiem. Powiedział mi, że jej decyzja o zmianie systemu kwalifikuje się do sądu. Napisałem także do rzecznika praw obywatelskich. Dostałem już odpowiedź. Napisał mi to samo, co mówił prawnik.

Nawet jeśli któryś blok zadecyduje, że system rozliczania zostanie taki jak jest, to i tak musimy być przygotowani na to, że za śmieci od marca zapłacimy więcej. Poprzedni rząd zmienił bowiem tzw. opłatę marszałkowską, którą są obciążane firmy prowadzące wysypiska odpadów komunalnych. Ta opłata jest ponad 300 proc. wyższa niż w zeszłym roku. Dotychczas w blokach spółdzielczych miesięczna oplata za śmieci za osobę wynosiła 4-5 zł. A po podwyżce będzie to 6-7 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska