Joanna Przetakiewicz: Pieniądze to zapłata za nasz wysiłek. Dlaczego mielibyśmy udawać, że nas nie interesują?

Kojarzy się pani z dobrym stylem, wręcz z luksusem. Czy znalazła się pani kiedykolwiek w sytuacji, że brakowało pani pieniędzy? Albo komuś z pani bliskich znajomych?
Kiedy rozwiodłam się z mężem, miałam 34 lata, trójkę małych dzieci i już wtedy byłam niezależna finansowo. Krótko przed rozwodem zainwestowałam wszystkie swoje oszczędności w kolejną firmę i kupiłam mieszkanie w stanie surowym. Musiałam więc w tej nowej sytuacji nauczyć się nowego zarządzania domowym budżetem. W wynajętym mieszkaniu, z meblami kupionymi w sieciówce na kredyt, zaczęłam spisywać wszystkie wydatki powyżej 20zł. Po miesiącu zrozumiałam, że nie mogę z niczego zrezygnować. Poza tym, chciałam więcej i więcej oczekiwałam. Dla siebie i moich synów. Pracowałam jeszcze ciężej, żeby nic nie zachwiało moim poczuciem bezpieczeństwa. Wiem, ile to znaczy dla kobiety. Historia mojej ukochanej ciotki nauczyła mnie, że ja nigdy nie mogę być od nikogo zależna.

To właśnie o pieniądzach i o tej finansowej niezależności chce pani teraz rozmawiać z kobietami. Właśnie rusza cykl spotkań z panią na ten temat. Skąd taki pomysł?
Obok braku wsparcia i samotności problem niezależności finansowej jest tym, o którym słyszę najczęściej od początku istnienia Ery Nowych Kobiet, czyli od listopada 2018 roku. Pierwsze lata działania ENK to było wyzwolenie się z traum. Trudne historie i doświadczenia tysięcy kobiet pokazywały innym, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Bez tabu mówiłyśmy o najgorszych scenariuszach, jakie niektórym kobietom napisał los. Na bazie ich historii powstała zresztą książka „Nie bałam się o tym rozmawiać”. Teraz, w czasach pogłębiającego się kryzysu, który bez wątpienia mamy od dwóch lat, a który nasila się z tygodnia na tydzień, przy szalejącej inflacji, rosnących cenach na sklepowych półkach, stabilność finansowa i niezależność są bardzo ważne. Najwyższy czas skończyć z bredniami, które od lat się powtarza, a które generują ludzkie dramaty, rodzinne nieporozumienia, załamania psychiczne, odbierają poczucie własnej wartości i godność. O pieniądzach trzeba rozmawiać. To nie egoizm ani wyrachowanie, a życiowa mądrość.

Pani nowa książka jest właśnie o tym – o pieniądzach. A tytuł książki jest przewrotny: Pieniądze szczęście dają. Czym dla pani jest to szczęście, które zapewniają pieniądze?
To, jak powiedziałam wcześniej, przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Wolność i spokój. To możliwość pomagania innym. To wiedza, co mam, na co mogę sobie pozwolić, jakie są moje możliwości. To również edukacja dzieci, nasz rozwój, ochrona zdrowia. Realizacja marzeń i życiowych planów oraz dbanie o siebie.

Radzi pani, żeby nie oszczędzać na czarną godzinę, tylko na szczęśliwe życie. Czy to możliwe, gdy zarabia się najniższą krajową i ledwo wiąże się koniec z końcem?
W naszej książce „Pieniądze szczęście dają” świetnie pisze o tym Dominika Nawrocka, ekspertka do spraw finansów. Przedstawia schemat, według którego należy rozdzielać wynagrodzenie, aby móc co miesiąc odłożyć chociaż trochę. Taka poduszka finansowa to komfort warty każdego wysiłku. Analiza wydatków, zobowiązań, przychodów, poszukanie dodatkowych rozwiązań, unikanie kosztów, które nie są przydatne albo koniecznie. Przygotowując się do akcji, odbyłam setki rozmów z ekspertami, wysłuchałam tysiące historii. Za każdym razem ktoś mówił, że widzi w konkretnej sytuacji kilka błędów zarządzania domowym budżetem i pomysłów, jak to można usprawnić. Wbrew pozorom problem oszczędzania dotyczy wielu ludzi, bez względu na wysokość ich dochodów, a dane pokazują, że w parze ze skromniejszym budżetem idzie większa odpowiedzialność w wydawaniu pieniędzy.

O pieniądzach mówimy coraz częściej. Jednak dla niektórych to nadal temat tabu. Jak pani uważa: dlaczego?
Wstydzimy się tego i boimy ocen. Krępują nas schematy, te wszystkie krzywdzące epitety. Kobieta zaradna finansowo to zachłanna materialistka. Wciąż koduje się nam, że damy i dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. Tymczasem takie podejście rodzi konflikty, generuje spiralę problemów. To pogłębiająca się bezradność i niepokój o to, co będzie jutro. O przyszłość dzieci, o codzienne wydatki na życie, zdrowie, edukację. Pieniądze to przecież nieodzowny element naszej codzienności. Zapłata za wysiłek, pracę, talent i umiejętności. Dlaczego więc mielibyśmy udawać, że ich nie ma albo że nas nie interesują?

Jakich ekspertów zaprosiła Pani do tego projektu, jakim jest książka?
Postawiłam sobie za cel, że podejdę do tematu kompleksowo. Spotykałam się z prawnikami, psychologami, finansistami, ekonomistami, badaczami, socjologami, coachami. Mój kalendarz w ostatnich miesiącach przed wydaniem książki opierał się głównie na tym. Chciałam mieć obraz sytuacji, który pozwoli mi zrozumieć, z problemem jakiej skali mamy do czynienia. Te wszystkie informacje i dane, które zebrałam, przerażały. Wiedziałam, że muszę i chcę coś z tym zrobić. Ta książka to apel, do którego dołączyli prof. Adam Bodnar, Dominika Nawrocka, mec. Aleksandra Adamczewska i Tomasz Plasota, Kasia Kucewicz, Robert Rutkowski, Aneta Wrona, Marcin Duma i dr Natalia Hatalska. Grono wybitnych ekspertów, z którymi przekonujemy w książce, że o pieniądze trzeba dbać. Zachęcamy, żeby o nich rozmawiać. Przełamujemy stereotypy. I jednogłośnie potwierdzamy, że pieniądze szczęście dają.

Za kilka dni o pieniądzach porozmawia Pani z białostoczankami. Kogo szczególnie zaprasza Pani na spotkanie?
Nasza akcja skierowana jest do wszystkich kobiet. Bez względu na wiek, status społeczny czy życiowe doświadczenia. Jest dla mam i córek. Dla całych rodzin. Dla kobiet przedsiębiorczyń i tych, które na rzecz wychowywania dzieci zrezygnowały z aktywności zawodowej. Dla szczęśliwie zakochanych żon i kobiet przechodzących przez rozstanie. Ważny jest impuls „od czego zacząć”, „co zrobić”, „jak sobie poradzić w trudnej sytuacji”, „jak uniknąć błędów”. Jestem pewna, że podczas naszych spotkań padną odpowiedzi na te wszystkie pytania.

JOANNA PRZETAKIEWICZZałożycielka domu mody „La Mania”,inicjatorka akcji Era Nowych Kobiet. Joanna Przetakiewicz odwiedzi Białystok już we wtorek. Na spotkanie z nią zaprosiliśmy laureatki plebiscytu „Kobieca twarz województwa podlaskiego”, ale uczestniczyc w nim może każda chętna pani. Szczegóły: www.hoteltraugutta3.pl.