Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeździł aż zabił. Sprawca śmiertelnego wypadku w Podkamionce nadal przebywa w szpitalu.

mw
Samochodem jechała czwórka znajomych, w tym dwaj bracia stryjeczni. Trzy osoby zginęły.
Samochodem jechała czwórka znajomych, w tym dwaj bracia stryjeczni. Trzy osoby zginęły. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Do wypadku doszło w listopadzie ubiegłego roku. Osobówka zderzyła się z ciężarówką. Przeżyli tylko kierowcy. Na miejscu zginęły trzy młode osoby. Karol S., który tej nocy kierował audi, nadal przebywa w szpitalu.

- Śledztwo jest nadal w toku. Sprawca wypadku ciągle przebywa w szpitalu w Sokółce. Jest unieruchomiony, ma złamaną miednicę - mówi Anatol Pawluczuk, szef Prokuratury Rejonowej w Sokółce.

To właśnie tam prowadzone jest śledztwo w sprawie wypadku wsi Podkamionka w listopadzie ubiegłego roku. W wyniku zderzenia audi z ciężarówką na miejscu zginęły trzy osoby. Osobówką kierował 22-letni Karol S. Jak wykazało badanie krwi był pijany, miał 1,5 promila.

To nie był pierwszy raz, kiedy na podwójnym gazie wsiadał za kółko. A nie miał nawet prawa jazdy. Nigdy go sobie nawet nie wyrobił.

Karol był już karany za jazdę po pijaku. Ciążył też nad nim wyrok za wojskową falę, bo znęcał się nad podwładnym.

- Będziemy potrzebowali opinii biegłego, co do stanu zdrowia sprawcy. A także eksperta z zakresu ruchu drogowego - tłumaczy Pawluczuk.

Kiedy śledztwo dobiegnie końca, na razie nie wiadomo. Karol S., z racji stanu zdrowia, nie był jeszcze przesłuchiwany w prokuraturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny