Jeżdżący komisariat w centrum. Wskaż niebezpieczne miejsca

Jak zgłaszać

Jeżeli macie propozycje niebezpiecznych miejsc albo takich, w których czujecie się zagrożeni, piszcie do nas na adres [email protected] lub komentujcie artykuł na www.poranny.pl. Będziemy zbierali Wasze sugestie i przekazywali je policji. Na ich podstawie stworzymy też mapę niebezpiecznych miejsc Białegostoku. Posterunki będą się pojawiały w miejscach, które będą wymieniane przez Was najczęściej.

Już sama obecność policjantów spowoduje, że w centrum będzie spokojniej. Wiemy, co tam się dzieje i jakie zagrożenia tam występują - mówi insp. Andrzej Łapiński, od października szef białostockiej policji.

Mobilny posterunek to jego pomysł na poprawienie bezpieczeństwa w ścisłym centrum miasta podczas weekendów. O tym, że w białostockim tzw. trójkącie bermudzkim bywa bardzo niebezpiecznie, wiadomo nie od dziś, ale wcześniej brakowało tam patroli. Teraz będą na stałe.

Rejon ulic Malmeda, Białówny, Lipowej i Rynku Kościuszki nazwali tak sami policjanci, bo zgłoszeń na tym terenie jest sporo. Sprzyja temu obecność kilku dyskotek i innych lokali, także tych przy Rynku Kościuszki. Wśród podpitych imprezowiczów o wybuch agresji nie jest trudno.

Do pobić, rozbojów i kradzieży dochodzi tam niemal każdego weekendu. Ostatnio oberwał nawet bawiący się w jednym z klubów wysoki rangą policjant. Zaatakował go znany mu sprawca przestępstwa, którego sprawę prowadził były komisariat mundurowego. W sierpniu przy Malmeda został pobity Japończyk. W Wielkanoc 2012 roku przed Prognozami zginął uderzony przez ochroniarza młody mężczyzna. Kilka lat temu na bójkę natrafił nawet patrolujący z policją miasto prezydent.

Huczne imprezy zaczynają się już w czwartek, bo w piątek sporo białostockich studentów wyjeżdża do rodzinnych domów. Dlatego to właśnie dzisiaj zainauguruje pracę mobilny posterunek. Data nie jest przypadkowa. W ten weekend zaczynają się już ostatki, a to oznacza, że w centrum będą się bawiły nawet tysiące osób.

Mobilny posterunek to nic innego, jak duży policyjny radiowóz, wyposażony w biurko, miejsce do siedzenia, komputer, drukarkę i inne potrzebne akcesoria. Będzie w nim dyżurował dzielnicowy, u którego od razu zgłosimy sprawę. Oprócz niego po trójkącie bermudzkim będą chodziły patrole. Mundurowi mają pojawia się w każdym zapalnym punkcie.

Policjanci planują już ustawienie kolejnych mobilnych posterunków. "Kurier Poranny" postanowił wesprzeć ten pomysł. Lokalizacje komisariatów na kółkach mają podpowiedzieć mieszkańcy Białegostoku.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje