Jesteśmy z Wami już po raz setny!

Staramy się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego.

Staramy się Wam pomagać, patrzymy na ręce władzy.

Serdecznie dziękujemy wszystkim Naszym Wiernym Czytelnikom za pamięć, dobre słowo, życzenia i uwagi, za listy, telefony i maile.

Obiecujemy, że postaramy się być jeszcze lepsi. Redakcja "Kuriera Łapskiego“

Droga Redakcjo!

Z okazji setnego wydania życzę wszystkiego najlepszego, aby "Kurier Łapski“ wychodził jak najdłużej, żeby spełniały się wszystkie Wasze interwencje, a przede wszystkim marzenia. Człowiek może przyjąć w swym sercu tyle szczęścia, ile potrafi ofiarować innym.

Pragnę złożyć najszczersze podziękowania za "Kurier Łapski“. Jestem osobą niepełnosprawną, nie opuszczam mieszkania. Dla mnie Kurier jest jedyną wiadomością co dzieje się w Łapach i właśnie "Kurier umożliwia mi poznawanie, jak rozwijają się Łapy. Łapy są takie, jak każdy to widzi, dla osób niepełnosprawnych nie robi się nic, ale to nie wina "Kuriera“, ale władz.

Jeszcze raz wszystkiego dobrego, żyjcie długo i rozwijajcie te nasze Łapy przez wydawanie Waszego Kuriera Łapskiego. "Nawet cień Przyjaciela (Kurier Łapski) wystarczy, aby uszczęśliwić człowieka.“ Tak Kochani trzymać. Bo tylko dzięki Wam może coś się zmieni dla nas niepełnosprawnych, aby można było opuścić te cztery ściany. Wyrazy wdzięczności.

Wiesława Szmurło

Jestem stałym Czytelnikiem od pierwszego numeru. Mam wszystkie wydania "Kuriera Łapskiego“. Bardzo mi się ona podoba. Życzę Wam dalszych sukcesów na niwie dziennikarskiej

Wiktor Litwińczuk

Szanowni Państwo!

Z okazji ukazania się setnego wydania "Kuriera Łapskiego“ pragnę złożyć całej Redakcji serdeczne gratulacje. Dostarczacie Państwo bieżącej informacji z życia naszej gminy, a dzięki temu wpływacie na poziom zainteresowania sprawami naszej małej ojczyzny i mam taką nadzieję, integrujecie naszą społeczność.

W najnowszej historii były takie momenty, gdy niezależność mediów była mocno utrudniana, brakowało równoprawnego traktowania wszystkich stron biorących udział w debacie publicznej - także uczestników debaty na temat naszej lokalnej społeczności.

Z tym większym zadowoleniem obserwuję rozwój lokalnej prasy, który dokonał się w ostatnich latach.

Bardzo sobie cenię inicjowanie pozytywnych akcji "Kuriera Łapskiego“, wzmacniających społeczną aktywność i zaangażowanie mieszkańców w ich lokalne sprawy, ukazujących różne racje i punkty widzenia.

Bardzo jestem rad, gdy dzieje się to z dbałością o wysoką kulturę dyskusji - nawet, gdy chodzi o sprawy trudne, niepopularne czy drażliwe.

Każdy samorząd potrzebuje dziennikarstwa dociekliwego i obiektywnego zarazem, gdyż właśnie w ten sposób zrealizowana zostanie misja przypisana zawodowi dziennikarza.

Ze swej strony gwarantuję pełną otwartość, maksymalną jawność dostępu do informacji publicznej i nieunikanie artykułowania swego punktu widzenia.

Raz jeszcze proszę przyjąć serdeczne gratulacje. Dołączam również życzenia satysfakcji z wykonywanej pracy oraz licznego grona czytelników.

Z poważaniem

Roman Czepe, burmistrz Łap

Nie muszę chyba mówić oczywistości, że Wasza gazeta jest bardzo naszemu miastu potrzebna. Jako w pełni niezależne medium możecie obiektywnie przedstawiać wszelkie poruszane sprawy. Dziś już nie wyobrażam sobie, by w któryś wtorek Was zabrakło.

Podoba mi się interwencyjny profil Kuriera. To jest właśnie to, co akurat mnie interesuje najbardziej, czyli wszelkie pozornie błahe informacje, ale dla mnie bardzo ważne, jak np. oddanie nowego kawałka chodnika, jakiś nowy parking, nowa elewacja budynku, remont jakiejś ulicy itp. To świadczy, że w mieście coś się dzieje, że miasto pięknieje.

Warto by było, aby co jakiś określony czas powracać do pewnych inwestycji (lub ich braku) i śledzić ich przebieg.

Cieszę się, że nie unikacie trudnych pytań. Nie każdy czytelnik może i chce wydzwaniać po różnych urzędach, aby coś ustalić. A na Was zawsze można liczyć: czy jest to rozmowa z burmistrzem, kimś z rady miasta czy dyrektorem (prezesem) zakładu pracy.

Podsumowując - Kurier powinien być moim zdaniem "okiem na miasto“ (...) może warto byłoby zwiększyć udział czytelników w postaci różnych ankiet, sond itp. na tematy co można zrobić w mieście, co ludzi denerwuje, co jest dobre, a czego nie powinno być, jak "rozruszać“ to miasto itd. Potem w zależności od wyników można by te tematy drążyć.
Na koniec, żeby nie było tak słodko, chciałbym się do czegoś przyczepić. Mianowicie drażni mnie jedno w Waszej, a właściwie w naszej gazecie: mianowicie skandaliczna ilość literówek.
Mnie, jako magistra filologii polskiej, denerwują one ogniście. Nie wiem, kto w redakcji za to odpowiada, ale robi to źle.
Chętnie za połowę jego stawki zrobię to lepiej :) także w ostatnim numerze ich nie brakuje. W jednym z wydań na 4 kartki pisma naliczyłem prawie 60 literówek (sic!). To trochę dużo, prawda? Niby nic, ale to świadczy o jakości pisma.
Moim zdaniem to niedopuszczalne w szanującej się gazecie.
Pozdrawiam serdecznie całą Redakcję (z korektorem) i życzę jak najwięcej setek naszego Kuriera.
Robert Bujnowski