Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest ręka, ale nie ma reszty ciała

LUCA
Jest ręka, ale nie ma reszty ciała
Jest ręka, ale nie ma reszty ciała Łukasz Gdak
Fragment ręki, którą znaleziono w Warcie podczas poszukiwań Ewy Tylman, należy do bezdomnego mężczyzny. Prokuratura jest tego pewna po przeprowadzonych badaniach genetycznych. W ustaleniu jego tożsamości pomogły też linie papilarne. Właściciel ręki był w przeszłości notowany i jego odciski palców figurowały w policyjnych bazach danych. Nadal jednak nie wiadomo, gdzie jest reszta ciała oraz w jaki sposób zmarł bezdomny.

- Badania wykazały, że ręka należy do bezdomnego oraz że leżała w wodzie przez kilkanaście dni. Nie ustaliliśmy jednak, co się stało z resztą ciała - przyznaje prokurator Marek Marszałek, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.

Śledczy są „w kropce”, bo nie udało się ustalić świadków, którzy mieliby wiedzę o ostatnich dniach życia bezdomnego. Nie wiadomo, z kim przebywał, kto należał do grona jego znajomych. Z kolei rodzina bezdomnego od dawna nie miała z nim kontaktu.

Zobacz też: Sprawa Ewy Tylman: Zebrano pieniądze na poszukiwania

Prokuratura nadal czeka na opinię, która ma odpowiedzieć na pytanie, czym odcięto rękę. Mogła być to siekiera, piła lub ostry nóż.

Wciąż nieznany jest także los Ewy Tylman. Właśnie podczas poszukiwań zaginionej kobiety, pracownicy Krzysztofa Rutkowskiego wyłowili z Warty odciętą rękę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jest ręka, ale nie ma reszty ciała - Głos Wielkopolski

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny