Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesienna edycja porządkowania lasu białostockim w Zwierzyńcu (wideo, zdjęcia)

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Dzięki mediom społecznościowym, około stu białostoczan w różnym wieku spotkało się w sobotnie południe w Lesie Zwierzynieckim. Przez dwie godziny zbierali szpecące las śmieci.
Dzięki mediom społecznościowym, około stu białostoczan w różnym wieku spotkało się w sobotnie południe w Lesie Zwierzynieckim. Przez dwie godziny zbierali szpecące las śmieci. Wojciech Wojtkielewicz
W sobotnie południe (19.10) przynajmniej stu białostoczan w różnym wieku spotkało się w Lesie Zwierzynieckim. Chodziło tylko o jedno, o wspólne sprzątanie lasu, który jest mocno zaśmiecony. A to przecież popularny teren do spacerów, biegania czy przejażdżek rowerowych.

Już drugi raz grupa młodych społeczników namówiła do kilkugodzinnego (od 13 do 15) wspólnego sprzątania miejskiego rezerwatu wielu białostoczan. Byli harcerze i uczniowie, dzieci z rodzicami, dorośli w różnym wieku, białostockie morsy, a nawet jeden niedawno wybrany poseł.

- Akcję reklamowaliśmy głównie za pomocą mediów społecznościowych, bo nasza grupa docelowa to ludzie młodzi. Rozwiesiliśmy też trochę plakatów w mieście, w szkołach, restauracjach. No i widzę, że się udało, ze sto osób przyszło. Trasa sprzątania jest dowolna, na mapie zaznaczyliśmy miejsca gdzie jest najwięcej śmieci, ale zbierać je można w całym lesie. Zaraz rozdamy wszystkim ponad sto worków i rękawice, i ruszamy. Worki zostawiamy w wyznaczonych miejscach, a departament gospodarki komunalnej je odbierze - wyjaśnia Konrad Czarnecki organizator jesiennej edycji miejskiego sprzątania Lasu Zwierzynieckiego.

- To jest las dla nas najbliższy. Mam do niego sentyment, bo kiedyś często tu biegałem. Gdy razemz Konraadem i Wojtkiem zobaczyliśmy skalę zanieczyszczenia Zwierzyńca uznaliśmy, że trzeba to zmienić - mówi współorganizator sprzątania Norbert Rogulski z IV LO w Białymstoku.

- Aż nieprzyjemnie dla oka. Idziesz sobie lasem, a tu dookoła wszędzie widzisz śmieci - dodaje Feliks Bańka z I LO.

- Co prawda wszędzie leżą liście, ale nie mam wątpliwości, że tam głębiej śmieci jest sporo. Myślę, że miasto powinno dołożyć trochę starań. Akcja zwołana na Facebooku jest bardzo fajna, ale ktoś jest gospodarzem tego terenu. Może w przyszłym roku miasto przyłączy się do sprzątnia - zastanawia się Katarzyna Michalczuk z Klubu Morsów.

- Pierwszy raz przyszłam sprzątać las, bo dopiero teraz przeczytałam o tej akcji. Jeżdżąc rowerem widzę, że owszem, w lesie jest coraz czyściej, ale do zrobienia jest jeszcze bardzo dużo. Bardzo fajnie, że dzisiaj tylu młodych ludzi tu przyszło, bo widać że im zależy. Ja pochodzę z Mazur to wiem, co znaczy czysta przyroda - mówi Jolanta Wardach

Inicjatywę wsparł prezydent Białegostoku, który objął wydarzenie honorowym patronatem, a magistracki departament gospodarki komunalnej zapewnił worki na śmieci. Akcję wsparło też kilkanaście białostockich restauracji i pubów, które każdemu z uczestników sprzątania przyznały zniżkowe kupony na swoje dania.

Po raz pierwszy zbiorowe sprzątanie Zwierzyńca odbyło się podczas ostatnich wakacji, w lipcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny